Kraby, krabiki...

skorpionek1975

Witajcie
Mój Krab ma już 5 lat i 10 cm w karapaksie...jest moim drugim krabem
Nigdy szczególnie nie oswajałam Estera bo tak ma na imię, ale po pewnym czasie sam zaczął interesować się tym co się dzieje po za jego akwarium...
Oczywiście nie podaje mu jedzenia bezpośrednio z reki ze względu na jego rozmiary i siłę w szczypcach, choć nie jest agresywny czasem ma odruch odstraszania,czyli wyskakuje do przodu i uderza szczypcami o podłoże.
Ale robi to tylko wtedy gdy daje mu jedzenie bez uprzedzenia,
czasem dotyka mojej dłoni noga, jakby chciał rozpoznać czy to swój czy trzeba walczyć Smile

To co zaobserwowałam u mojego kraba :to nie wiem jak on to robi ale ma umiejętność rozpoznawania. Wiadomo że nie słyszy ale myślę ze jeśli się do niego mówi to wyłapuje wibracje dźwiękowe.
Dodam że mówię do niego często, dzień bez przywitania się z nim to dzień stracony w końcu to mój najlepszy kumpel! Przez dzień ma otwarty otwór w pokrywie, na noc muszę zakrywać i zabezpieczać bo ucieka. Mnie rozpoznaje bezbłędnie, mojego męża unika jak ognia i kiedy są obcy też nie wyjdzie z kryjówki.Na dzieci reaguje żywo cały czas przesiedzi przy szybie i obserwuje, mogą biegać i nie boi się ich.
Kiedy chce zwrócić na siebie uwagę lub jak jest głody,gdy przechodzę obok to uderza szczypcami o szybę!

maxis

z opisu wynika ze masz bardzo fajnego krabika Smile

daj zdj i opisy w odpowiednim dziale Razz

I to nie prawda ze kraby nie slysza ! maja kanaliki sluchowe dzieki ktorym odbieraja dzwieki Smile

ale w jakims stopniu to robia, nikt nie wie Wink

skorpionek1975

Dziękuję, zdjęcia umieszczę Smile

też mi się wydawało ze krab coś tam słyszy, bo kiedy w domu robi się szum np wchodzą goście a on akurat coś je lub po prostu sobie siedzi przy szybie, to wieje tak że sobie chce nogi połamać. A nie ma możliwości zobaczyć bo drzwi wejściowe są dość daleko od jego akwarium... wiec pierwsze co do niego dociera to dźwięk!

ea00

Słyszy, słyszy, ma wewnętrzne uszy Very Happy

Chyba największy krab obecnie na naszym forum. Gratki, że udało Ci się takiego wyhodować. Zapraszam Cię do umieszczenia zdjęć kraba i akwaterrarium, na pewno dużo osób będzie chciało zobaczyć Smile

maxis

hej

musze sie pochwalic ... dzis czyscilem filtr i gdy go wyciagalem z wody jeden vampirek mi sie przyczepil i nie chcial zejsc Very Happy

postanowilem go wziasc na reke i co sie okazalo w sumie sie nie bal ! potem to juz wszyscy chcieli go na chwilke Very Happy

uczucie tak jakby pajak po was chodzil z ostrymi nozkami Razz

By [link widoczny dla zalogowanych] at 2011-02-26

By [link widoczny dla zalogowanych] at 2011-02-26

zdj troszke nie wyrazne bo przy slabym swietle Smile

Mati_FZG

To się nazywa oswojenie kraba! Very Happy

Budyń

Te słowa mnie dobiły

wania155

Jeju jaki on mały... hehe. No to się nazywa oswajanie

Bardzo Ci musi lubieć jak nie chciał cię puścić... Razz

maxis

a ja jak zwykle musialem za fotografa sie bawic;D ale uczucie niesamowite Smile

Magda

No kurcze

Przyjacielski krab Wink

Ja takich sztuczek nie ryzykowałam ze swoim Stefanem, ale on byl gigantyczny jednak i siał postrach Smile

Zazdroszczę...

skorpionek1975 · Wysłany: Wto 12:22, 01 Mar 2011 Temat postu:

Śliczny, oczy ma niesamowite.

maxis · Wysłany: Wto 20:18, 01 Mar 2011 Temat postu:

wlasnie nie wiem czemu ale raz bywa ze jego oczy sa bardziej żółte a raz bardziej biale

chyba ze ja mam problemy z oczami Wink

Mati_FZG · Wysłany: Śro 13:08, 02 Mar 2011 Temat postu:

Pewnie od oświetlenia zależy i kąta patrzenia, mój tęczowy ma raz białe, raz czarne Smile

Mrs_Groch · Wysłany: Sob 19:27, 05 Mar 2011 Temat postu:

Mój krabek jak ma dobry dzień to da się nawet pogłaskać Smile

Ma bardzo fajny pancerzyk w dotyku. A jak ma gorszy dzień to jak wyciągam do niego rękę to wystawia nogę, to mu daję wtedy "cześć" Razz

Jak ma całkiem zły dzień to jak tylko wstane z kanapy to spiernicza. Smile

ea00 · Wysłany: Sob 19:55, 05 Mar 2011 Temat postu:

Żeby się nie okazało, że jak mu kiedyś dasz "cześć" to Ci jego kończyna zostanie w ręce... Poza tym nie rozumiem głaskania krabów, przecież to dzikie zwierzęta, żadnej przyjemności im to nie sprawia tylko niepotrzebny stres.

Mati_FZG · Wysłany: Sob 22:31, 05 Mar 2011 Temat postu:

ea00 nie przesadzaj, ja też ze swoim się tak bawię, jak się zbliży rękę to wyciąga "nogę" i dotyka palca Smile

Fajne uczucie jak twój zwierzak się nie boi i nie atakuje. Po za tym kraby przeżywają na pewno większy stres jak się je łapie podczas sprzątania akwa, a jakoś żyją i mają się dobrze Smile

ea00 · Wysłany: Nie 0:21, 06 Mar 2011 Temat postu:

No to zależy czy dajesz mu "cześć" dotykając czy łapiąc za nóżkę Very Happy

Zresztą ja tam generalnie nie jestem za dotykaniem kraba, może i ma większy stres jak łapie się go do sprzątania, ale to nie znaczy, że muszę mu jeszcze dodawać mniejszych stresów Wink

Mrs_Groch · Wysłany: Nie 9:20, 06 Mar 2011 Temat postu:

Nie łapiego go tylko podsuwam palec, a on sam mnie dotyka nóżką Smile

Pozatym to bardzo fajne, że nie spiernicza, nie atakuje, tylko się "zaprzyjaźnia"

Mati11

Ja mojemu Steve'owi dałem jeść z ręki potem miał wylinkę więc nic nie jadł...
ale teraz nie ucieka i czasami daje się pogłaskać! Smile

Crap!

@maxis: ale jaki fajniutki Smile

Swietna fotka tez.