Kraby, krabiki...

Mrs_Groch

Hmm muszę pobróbować mojego oswoić Smile

Zauważyłam, że na mój widok nie ucieka, a jak zobaczy narzeczonego to zaraz zwiewa... Ostatnio na jego widok spadł z pieńka Razz

Michal93

Hehe, u mnie jest podobnie Wink

mnie się nie boi, ale jak zobaczy kogoś obcego to odrazu się chowa.

maxis

na szczescie szypek jest na tyle odwazny ze bierze jedzenie z pensety i nie ucieka na moj widok Wink

zgredek tez nie ucieka Razz

ale jeszcze nie bierze jedzenia ode mnie Sad

Mrs_Groch

Wczoraj wzięłam patyczek do szaszłyków, nabrałam kilka ochotków i chciałam zobaczyć czy weźmie je, najpierw się wystraszył i uciekł, ale po chwili wręcz rzucił się na patyczek Razz

A dzisiaj podawałam mu kawałek mięska, bez żadnego strachu już sobie wziął jedzonko z patyczka. Mam go dopiero 3 dzień, może trafiłam na odważniaka Wink

kraboo

albo bardzo głodnego kraba. mój jak nie chce jeść to ucieka przed ręką a jak jest głodny to wsuwa prosto z ręki

Mrs_Groch

Z ręki jeszcze nie próbowałam, ale z patyka wcina Smile

Jeszcze sama się z nim oswajam, bo jak mi się schowa za pieńkiem i widać tylko odnóża to mi wygląda jak pająk, a pająków się boję i brzydze Razz

kraboo

moja mama też się boi i brzydzi pająków a kraba bardzo polubiła.

ziombel9999

Witam

jestem nowy na forum. Ja mam kraba od wczoraj i postawilem go obok biurka i na tyle sie przyzwyczaił że wzial dzis jablko z reki w prawdzie nie jest juz maly bo ma pewnie okolo 5,5 cm w korpusie ale jestem mile zaskoczony tym faktem Very Happy

maxis

gratuluje

pierwszy kontakt jest najwazniejszy Very Happy

ea00

Witamy na forum Smile

Odważny Ci się trafił Wink

wania155

Duży to i odważny Smile

Mój jak pukam w szybkę akwarium to podbiega i macha szczypcami bo wie że dostanie coś dobrego do jedzonka Smile

kraboo

podobno im krab starszy tym odważniejszy a takie sztuki po 8-10cm są wręcz agresywne i rękę potrafią atakować. nie wiem czy to na pewno prawda ale tak słyszałem od ludzi którzy mieli takie wielkie kraby.

Mati_FZG

Nie do końca chyba, wydaje mi się, że to zależy od "charakteru" kraba. Mój do wielkich nie należy a czasami próbuje mi palce atakować jak coś zmieniam w akwa, albo jedzenie mu daje. Ogólnie jest agresywny, chociaż nie powiem po jakichś gwałtownych ruchach ucieka do kokosa.

kraboo

mój na szczęście nie jest agresywny. jak coś robię w akwa to tylko patrzy a jak go dotknę lub moja ręka jest bardzo blisko to ucieka, jak już jest w rogu a ja zbliżam rękę i nie ma gdzie uciekać to podnosi szczypce do góry i jest gotowy do szczypania. staram się go nie stresować ale była taka sytuacja jak usiadł na starym kawałku jabłka a ja chciałem je zabrać.

ea00

Mam wrażenie, że bardzo mało osób dochowało kraba, który miałby co najmniej 8cm. Wiemy na pewno, że z wiekiem wzrasta ich agresywność wobec siebie, więc wobec wszystkich innych stworzeń na pewno też. Może kiedyś uda nam się to sprawdzić na własnych zwierzakach Very Happy

jest coś fajnego w hodowli takich dzikusów Very Happy

kraboo

ciekaw jestem czemu tak mało osób dochowało takie kraby? znudziły się i je oddali czy zdychały na jakieś choroby? w sumie mało takich krabów ale mam nadzieję że nam się uda. jeszcze 3 cm i mój też będzie taki potwór. tylko ile to czasu jeszcze?

Mati_FZG

Jakieś 6 wylinek, bo z moich obserwacji wynika, że przynajmniej mój krab, rośnie 0,5 cm na wylinkę. A żeby nie robić offtopu to napiszę, że jakoś swojego kraba nie musiałem oswajać. Od początku był jakiś mało bojaźliwy i zawsze głodny Very Happy

A raz nawet udało mi się go skusić żeby wszedł na rękę Smile

kraboo

a więc 0,5 = 6 wylinek. średnio wylinka co 4 miesiące. 4x6=24 miesiące = 2 lata. do tego doliczyć że każda następna wylinka będzie trochę później więc za ponad dwa lata mój krab będzie miał te 8 cm karapaksu. mam nadzieję że do tej pory nic się nie wydarzy przykrego i nie zdechnie przedwcześnie.

wania155

hehe ale kombinujecie Razz

nie wiem który raz na tym forum to pisze ale pamiętajcie że im krab większy tym wylinki ma rzadziej. mój miał dokładnie co 4 miesiące a teraz mija 6 miesiąc jak czekam z niecierpliwością na wylinkę. A w korpusie ma coś ponad 4 cm. Ale czy to ważne kiedy, za ile osiągnie te 8 - 10 cm?? Dla mnie najważniejsze żeby żył jak najdłużej. Mam go prawie 2 lata i miał już u mnie 5 wylinek. A do następnej widzę że mu się nie spieszy Razz

Dodam jeszcze że gdy go kupiłam miał około 3 cm i moge powiedzieć że urósł niecałe 2 cm przez te 2 lata Razz

Pisze oczywiście tylko o swoim krabiku ale każdy rośnie inaczej, jeden urośnie 0,5 cm po wylince a drugi więcej lub mniej 0,5 cm.
Dlatego proszę, jeżeli kraby trzymacie tylko po to by miały wylinki i wam się w pewnym momencie znudzi czekanie na wylinkę i przestaniecie zwracać na nie uwagę to lepiej od razu oddajcie je do sklepu.
Pozdrawiam.

kraboo

ja nie czekam na to aż urośnie do 10cm i zdechnie tylko też chce aby żył jak najdłużej. mój miał 3 wylinki u mnie i średnio co 4 miesiące jest. wiadomo że każda następna jest coraz rzadziej ale nie koniecznie.

ea00

wania155, przecież to, że sobie liczymy za jaki czas urośnie i ile wylinek mu to zajmie wynika tylko z czystej ciekawości. Niewiele wiemy o krabach z książek i artykułów, dlatego uczymy się na własnych doświadczeniach. Nie wiem, skąd to Twoje dziwne przeświadczenie, że kraba trzymamy tylko dla wylinek Razz

Mati_FZG

Ja tam trzymam tylko dla wylinek, przecież tylko to się liczy. Sarkazm off Razz

kraboo

niby wylinki to najważniejsze momenty w życiu kraba ale ogólnie chyba nikt nie trzyma kraba tylko po to. fajnie jest patrzeć na niego. cała moja rodzina lubi patrzeć co on robi. każdy kto do mnie przyjdzie jest zachwycony jak on śmiesznie je albo kopie norki.

wania155

nie sądzę że ktoś z was trzyma go tylko dla wylinek tylko szkoda mi tych zwierzaków bo dużo ludzi bierze je "na chwile" pocieszy się pół roku a później nie chce się przy nim robić, dlatego tak napisałam. Przepraszam Razz

P Kraby to wspaniałe stworzonka, ja również lubię patrzeć co mój Szczepan wyprawia, czasami można się na prawde uśmiać z niego. No a wylinki wiadomo że są najważniejsze Smile

Yhym Mati FZG ... Sarkazm off Razz

ok koniec bo to temat "oswajanie" a nie "dlaczego trzymamy swoje kraby"

ktoś!

Powiem sukces nie no mam krabice (Karle) dopiero od 2h, a już zjadła kawałek banana (maluśki) i trochę ochotki. Kryjówki to jej nie obchodzą. Woli chyba być na widoku Twisted Evil

. Kryjówki są trzy (niedługo cztery) żadne jej nie obchodzą. Teraz siedzi w rogu akwarium na lądzie.