Forum Kraby, krabiki... Strona Główna Kraby, krabiki...
Krabownia.fora.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HISTORIA MNIE I MOICH KRABOW (PRZECZYTAJ TO)06.05.13

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kraby, krabiki... Strona Główna -> Z zycia kraba
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parasesarma5
Krabik
Krabik


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: ze sklepu

PostWysłany: Czw 20:09, 25 Paź 2012    Temat postu: HISTORIA MNIE I MOICH KRABOW (PRZECZYTAJ TO)06.05.13

WSTEP czesc wszystkim to znow ja parasesarma i mam wam bardzo wazna wiadomosc do przekazania a w zasadzie moja historie.historie mojego zycia i krabow.cos co jest dl amnie najwazniejsze.nie wiem czy to do problemow dac czy do zycia z krabow bo tutaj jest i problem ale tez zawiera zycie z kraba wiec umieszcze tu.jesli zle umiescilem to prosze oprzeniesienie albo u upomnienie to skopiuje i usune to i dodam do zycia z krabow.dobra bez zbednego gadania zaczne od pocztaku.tekst podziele na akapity bo kiedys jak cos napisalem dlugiego to gm napisal zebym akapity tworzyl wiec bede je tworzyl gdyz chce byc lubianym uzytkownikiem forum.aha i przepraszam za brak polskich znakow ale nie bede ich umieszczal bo i tak slabo znam ortografie (mam dyslekcje i poprawianie zajelo by mi 1 dzien) a jak juz umieszczac to umieszczac poprawnie.

JAK TO SIE ZACZELO
mialem duzo zwierzat ale moje zmailowanie do krabow zaczelo sie wtedy kiedy moj ukochany kot mi zdechl.bylem pograzony w zalobie tygodniowej. uwazam ze kazdy czlowiek powinien miec zwierze bo wtedy jest wesoly i dluzej podobno zyje i myslalem nad zwierzatkiem ktore zaakceptuja moi rodzicie i zeby bylo dosc male.i wpadlem na pomysl to krab !! wybieralem tygodniami kraby okraglymi tygodniami gdy nagle wszedlem na strone rzekotki i znalazlem pantere.byla przepiekna i w sobote pojechalem po nia.niestety juz nie bylo panter ale bardzo podobny gatunek czyli parasesarma i podobno to bardzo rzadki gatunek.tak powiedzial przynajmniej sprzedawca chcoialem miec babke i faceta zeby te slodziaki sie rozmnozyly ale niestety sprzedawca nie wiedzial czy to facio czy babka.bylo wiele problemow jak np jakies dziecko neo mi rozwalilo piasek jak nioslem ale niebede o tym wspominal.

PROBLEMY I DALSZA CZESC
kraby nazwalem jadzia i kraboslaw.wlozylem je do mojego akwa 60x30x30 od babci dostalem kiedy chodowala chyba raki nie pamietam.wlozylem im piasek zrobilem czesc plazowa dostalem gratis od sprzedawcy roslinke i dalem im moja wlasna sztuczna roslinke.oczywiscie nie zapomnialem o filtrze napowietrzaczu i lampce.wszystko bylo ok gdy nagle tydzien pozniej...AKWARIUM ZACZELO PRZECIEKAC Sad Sad Sad Sad BYLEM BARDZO SMUTNY NIEWIEDZIALEM CO ROBIC W NAJGROSZYM PRYZPADKU MUSIALBYM JE ODDAC PROBOWALEM WSZYSTKIEGO ALE WPADLEM NA GENIALNY POMYSL!ZAKLEILEM TO PLASTELINA!!
wiem pisalem juz o ty m kiedys temat na parasesarma ale zapomniale mdodac wazny szzczegol.plasteline zakrylem piaskiem i nic krabom sie nie przydazylo do dzisiaj.na szczescie sposob dzialal ale duzo ryzykowalem np zalanie mojej zony (kompa) ale dlaem rade Smile.
ten problem jest juz zalatwiony ale nie chcialy nic jesc...dalem im kokosa to skubneely ale jest za twardy wiec nie jadly.wiem nie powinienem im dawac kokosa ale nic innego nie jadly.jadzia z 2 tygodnie siedziala za filtrem a kraboslaw czasami na roslinke wchodzil.

WAZNE WYDARZENIE.
martwilem sie bardzo gdyz...jadzia nadal siedziala za filtrem a kraboslaw sie nie ruszla.pomysllaem dobra zostawie go to moje dziecko wiec ma troche spokoju i zobacze co sie stanie jak pryzjde z mojego ulubionego serialu sila wyzsza.(cala akcja dziala sie pod wieczor) jeszcze przed tym serialem kraboslaw nabral dziwnych kolorow byly takie krwiste.bardzo sie martwilem.
gdy wrocilem z serialu zobaczylem 2 kraby obok siebie!ale to niemozliwe bo jadzia byla gdzie indziej i okazalo sie ze kraboslaw mial wylinke!jego peirwsza wylinka Laughing Laughing Laughing !!!!!!!!!!dzien jego wylinki to 16.09.12.

NASTEPNY DZIEN
stalo sie cos strasznego!jadzia uciekla z akwa!byla taka malutka i nieruchawa wiec myslalem ze nie ucieknie!bylem spanikowany moja mam abyla przeziebiona i miala urodziny (jesli to czytasz to wszystkiego najlepszego mamo) a ja jadlem tosty zz ogorkiem serem szynka i ketchuper kotlin piekielnie ostrym i mialem sprzatac.ale jak ja moglem sprzatac myslac o tmy!a szczescie znalazlem kraba po dluzszych poszukiwaniach byl na stercie ubran ale w kazdym razie istnialo olbrzymie niebezpieczenstwo np
-moja mama mogl ana niego wdepnac
-moglem go wrzucic pod lozko razem zubraniami
-kot mogl go zjesc
-moj tata mogl wdepnac
-ja moglem wdpenac
-moglem sie walnac stopa w lozko i wtedy robie takie lu lu lu jak w sciekly malpiszon i biegam po calym pokoju ryczac troche jak malpa polujaca na zwierzyne i moglbym w niebo wdepnac nie chcacy i wpadam wtedy taki jakby szal nie wiem czemu
ok to chyba tyle niebezpieczensw.
dodalem im jeszcze nowa kryjowke czyli kokosa.

NASTEPNY DZIEN
pomylsalem se ze skoro jadzia uciekla to chce pochodzic po moim pokoju wiec wypuscilem ja na wolny wybieg!byla bardzo szczeslwia z tego co widzialem Smile tej nocy...kiedy poszeldem spac obudzilem sie w srodku nocy jak w jakims chorrorze i faktycznie to byl horror najstarniejszy na swiecie swiatowym!Sad kraby pociely roslinke swoimi ostrymi jak brzytwa pazurami chyba pociely je jakby nozem rozpruwaly brzuch i wyciagaly powoli ciepla sledzione i powoli ja konsumowaly zanuzajac w niej swoje zeby.
NASTEPNE DNI
tutaj zaczynam sie martwic bo kraboslaw sie wogole nie rusza z pod kokosa a mial neidawno wylinke jest strasznie plochliwy do dzisiaj nie wychodzi.czy cos mu sie moglo stac?jadzia stala sie az nadto ruchliwa ale o niej potem!:)kolejna tragedia narodowa!lampka przestala swiecic!Sad to bylo strasznie straszne.a wiec poszeldem z kolega do obi i kupile mnajtansza lampke z obi za 20zl izarowke OSRAM. super mocno grzeje wiec jet im cieplo.kupilem tez termometr i maja temeprature 26 stopnie tak okolo.dodalem tez im troche wiecej kryjowek i zmiany itp ale niebede sie rozpisyuwal w szczegoly wiec napisze narazie jedna.
otoz pewnego cieplego wrecz upalnego dnia pilem sobie zielonego liptona...i tak pomyslalem moja mama jest bardzo ekologiczna i zawsze mowi zebym wynosil smieci wiec wpadlem na genialnego wrecz idealnego pomysla!butelke bnardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo mocno wycziscilem byla czysta na blask rozcialem jej koniec iumyscilem w piaszczystje gorce.bylo strasznie przytulnie bo wygladala jak taka szczleinak w gorce.aha i jadzia okazalo sie ze to facet bo ma takiego siusiaka na odwloku jakby Smile wiec tera to jest jadziek.poza tym daje im jedzenie firmy SERA i suszone krewetki( az sam bym zjadl Smile ) dodalem jeszcze taka folie na akwa zeby kraby sie nie stresowaly i przezroczyste jest tylko z jednej strony co widac na starych zdjeciach.

WAZNE WYDARZENIE NUMER DWA
jadzia wogole sie nie ruszala ale zamiast w filtrzae ciagle siedziala w tej butelce bomba!bardzo sie cieszylem ze wreszcie sie ruszala ale zarazem martwilem jak w najwiekszym dramacie.lecz w tej ciemnej przyuszlosci zapalila sie lampka rozjasnienia.
JADZIA MIALA WYLINKE Smile))) bylem bardzo szczesliwy i zrobila sie ocno ruchawa szczegolnie jak si ewylacza swiatlo bo kraby chyba mysla ze jest noc.ostatnimi czasy zaczynam im spiewac kolysanki na noc.daje im jeszcze wapno tak jak mi polecaliscie za co serdecznie dziekuje!daje im rowniez pyszna przekaske czyli suszone krewetki

NASTEPNY DZIEN
jadzia zjadla a raczej rozszarpala cala wylinek na strzepy jak wilk malego baranka. widocznie bardzo jej smakowala.zrobilem im od 3 tygodni pamietne czyszczenie akwarium i czuja sie swietnie Smile ale nastal problem.kokos oglonial na szczescie i nie splesnial kiedys pisalem taki problem ale jest ok chyba.wlasnie chyba.bo obok kokosa znalazlem takie kielbasko podobne zielone COS.na oko jest tego z 15 martwie sie mozliwe ze to zwykla kupka ale martwie sie wiec prosze to brac na powaznie niezartuje.
ZDJECIA ZAMIESZCZE JAK BEDE POSIADAL APARAT


PLANY NAPRZYSZLOSC
na swieta kupie moim krabom:
-NOWE AKWA Smile ---------JUZ MAM
- smakolyki(suszone swierscze , robaki)-----mam juz swierszcze a robaki zaniedlugo kupie
-glonojady żeby czysciły akwa ----- już mam
-kilka ruchomego jedzenia czyli slimaki(jakiego rodzaju?beda w wodzie) i kilka ryb!--------JUZ MAM
-nowe kryjowki!w tym roslinki-------- JUŻ mam
- NOWI BRACIA
-NOWA OKRYWA - KUPILEM i już dotarla z allegro
-malze zeby czul sie tak morsko
-roslinke plywajaca zeby mogl se plywac jak na statku
-moze mikro krab ale niewiem czy kraboslaw go niezje
- i duzo duzo duzo wiecej!

PODZIEKOWANIA
dziekuje uzytkownikowi ShadoW za to ze mi pomogl znow zaisnitec w tym gronie i staram sie jak najlepiej.jutro dopisze mnostwo informacji i poprawie bledy.
dziekuje gm ze mi dal druga szanse
dziekuje dziekiemu ze pomimo ze mnie obrazal i wysmiewal sie z mojej choroby to jakos mi pomogl
dziekuje ludziom ktorzy wytrwali i przeczytali moje wypociny.
pewnie wielu osobom jeszcze zapomnialem podziekowac wiec jak napisalem jutro bedzie aktualizacja.


[link widoczny dla zalogowanych]
stare zdjecie moich krabow niedlugo beda nowe i pokaze wam jak jadziek urosl Smile i plaza sie mocno zmienila i poprawila na lepsze bo na tych starych zdjeciach to taka papka bez kryjowek itp. te zdjecia maja tylko przedstawiac moje akwa gdyby ktos byl ciekaw. duzo kryjowek sie zmienilo wiec prosze jeszcze raz zwrocic tylko uwage na akwarium.teraz jest to naprawde fajnie zrobione Smile a wiec uzbrojcie sie w cierpliwosc!Smile

MAM SMUTNOM WIADOMOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OTOZ..........DNIA....19.12.12 JADZIEK UCIEKL Z AKWARIUM...SZUKALEM GO WSZENDZIE CZYTALEM ZE KRABY WYCZUWAJA WILGOC WIEC PROOZSTAWIALEM PO CALYM DOMU TALERZYKI Z WODA ZEBY MOGL TAM WEJSC I PRZEZYC.PONIEWAZ PRZETRZEPALEM JUZ CALY DOM STWIERDZILEM ZE NIEMA CO DALEJ KONTYNUOWAC POSZUKIWANIA...ODPUSCILEM...NASTEPNEGO DNIA RANKIEM ZOBACZYLEM ZE DO MISKI NIE WSZEDL JADZIEK I NIGDZIE GO NIE BYLO.POSZEDLEM DO SZKOLY I PO POWROCIE ZNOW PRZETRZEPALEM CALY DOM I ZNOW Z MIZERNYMI SKUTKAMI..A NAWET NIE MIALEM MIZERI NA OBIAD..Sad NIESTETY TAKA PRAWDA...JDZIEK NIE ZNALAZL SIE DO DZIS...PRAWDOPODOBNIE SIE GDZIES WYSUSZYL LUB...MOGL GO ZJESC MOJ KOT CO JEST BARDZO PRAWDOPODOBNE BO GDY RAZ UCIEKL (PAMIETACIE JUZ TO PISALEM) I WYSZEDL NA SRODEK POKOJU I BY CZEKAL AZ GO WEZME SPOWROTEM DO AKWA...NAWET NIEMOGLEM MU ZROBIC POGRZEBU BO NIEMA JEGO ZWLOK...WIEM TO STRASZNE WYDARZENIE I JESZCZE NA SWIETA... JEST MI BARDZO SMUTNO CZY WAM TEZ?Sad((((((( I CZY CZASEM KRABOSLAW NIE CZUEJ SIE SAMOTNY?

PREZENT SWIATECZNY

JAK MYSLICIE CZY KRABOSLAW NIE CZUJE SIE SAMOTNY? JA JUZ NIEWIEM BO JAK WIECIE JUTRO ZBIZLA SIE WIGILIA...DZIEN NARODZENIA CHRYSTUSA GDZIE KAZDY ZYJE W ZGODZIE...ZEBY KRABOSLAW NIE CZUL SIE SAMOTNY MOJ KOLEGA KUPIL MU 3 RYBKI A MIANOWICIE 2 NEONKI I TAKI POMARANCZOWY WIEKSZY NIEWIEM JAK SIE NAZYWA ALE ZALOZMY ZE TO BEDZIE DANIO. ODRAZU PO WPUSZCZENIU RYBEK WSZYSTKIE PLYWALY PO AKWARIUM.DANIO NAWET OBOK KRABOSLAWA PRZEPLYNOL I SE POMYSLALEM:
UF JAK DOBRZE JUTRO WIGILIA TO BENDOM W ZGODZIE. NIESTETY...
POSZEDLEM SKLADAC SAMOLOT TAKI CO DOSTALEM NA URODZINY ZEBY POLCIEC POTEM WROCILEM DO POKOJU..I ZOBACZYLEM JAK KRABOSLAW TRZYAM W POTEZNIE SCISNIETYM SZCZYPCU OGON DANIA!!!!!BARDZOMNIE TO ZDENERWOWALO PONIEWAZ DANIO TO MOJ ULUBIENIEC WIEC RYKNOLEM NICZYM GORYL KTOREMU ODBIERAJOM JEGO DZIECI CZYLI MALE GORYLONTKA I WZIOLEM KREDKE I ODGONILEM KRABA OD DANIA. KRABOSLAW OBRARZONY NA MNIE WSZEDL DO SWOJEJ ULUBIONEJ KRYJOWKI W ZAROSLACH TAKIEJ W ROGU. LEDWO CO MI SIE UDALO URATOWAC DANIA.. PONIEWAZ MA NA CALYM CIELE SZRAMY MOZE NIE WYGLADAJA TAK GROZNIE ALE JEDNO MNIE MARTWI..KRABOSLAW PARWIE MU ODCIOL OGON...DANIO LEDWO CO PLYWA WIEC JEST W JEDNYM MIEJSCU..JEST TAK SLABY ZE NAWET FLIRT GO PORYWAL WIEC MUSIALEM ZMNIEJSZYC JEGO MOC DO MINIMUM. NNIE BENDE GO ODDZIELAL BO RACZEJ KRABOSLAW GO NIEZJE BO JEST PRZY BRZGU A KRABOSALW TAM NIGDY NIE WYCHODZI BO WOLI SWOJA PRZYTULNA KRYJOWKE NA DNIE AKWA. NIESTETY..MOJEMU SLODZIAKOWI NIE SPODOWALO SIE ZE NIE MOZE ZJESC DANIO WIEC POSTANOWIL SIE ZJESC NEONKA-NIE MAM ZALU TO TAK JAKBYM JA ZJADL KURCZAKA. NEONKI SA GLUPIE WIEC NA ZDROWIE. JEGO GLOWA LEZALA W KACIE NA DNIE AKWA TAM OBOK KRYJOWKI KRABOSLAWA. ODDYCHALA SKRZELAMI LEDWO LEDWO A JEGO BRAT INNY NEONEK BYL OBOK NIEGO NAWET GO ODSTRASZALEM BO NIEDALEKO BYL KRABOSLAW I MUGL GO ZJESC ALE ON CIAGLE PRZYHCODZIL...NIE DZIWIE SIE MU Sad POTEM JAK PRZYSZEDLEM Z ZAKUPOW TO ZOBACZYLEM JEGO GLOWE JUZ NIEODDYCHAJACA I POZBAWIONA SKRZELI NA LEGOWISKU KRABOSLAWA...ON POSZEDL DO KOKOSA...I TU MALE PYTANIE CZY MAM TA GLOWE WYWALIC CZY BEDZIE JESC? CHYBA TROCHE TWARDA BO TO GLOWA A LUDZIE NIE JEDZA GLOWY TO CZEMU KRAB MA JESC? JEGO BRAT TERA SIE UKRYL POD KAMIENIEM Z DALA OD KRABOSLAWA...ALE CZY PRZEZYJE JUTRA...?TEGO NIKT NIEWIE. JESZCZE JEDNO PYTANKO CZY TERA JAK KRABOSLAW ZJE NEONKA TO ZROBI SE PRZERWE?I CZY MAM KARMIC TEGO NEONKA? A JAK TAK TO CZYM BO NIECHCIALO MI SIE KUPOWAC ZARCIA BO I TAK ZARA TO GLUPIE CHOLERSTWO ZGINIE. I JESZCZE JEDNO PYTANKO. CZY KRABOSLAW CHCE BYC SAMOTNY ZE TAK JE POZERA NICZYM SMOK MALE OWIECZKI? JA BYM SIE UCIESZYL Z TAKIEGO PRZYJACIELA.

PREZENT NUMER DWA
JAK WIECIE..GDY JESZCZE MIALEM DWA KERABY STWIEDZILEM ZE MALE AKWA JEST CIASNE WIEC POSTANOWILEM KUPIC NOWE I MAM JE OD 2 TYG ALE OSTATNIO ZDARZYL SIE TEN INCYDENT BO JADZIEK UCIEKL. WIEC TERAZ TEORETYCZNIE SKORO NIEMA JADZKA TOMA 2X MIEJSA. CZY OPLACA SIE MU DAWAC NOWE AKWA? BO TAK BEDEMUSIAL ZUZYWAC WIECEJ WODY I PRADU.
ALE PRZEJDZMY DO TEMATU.


NOWI BRACIA
jak wiecie kraboslaw je swoich malych podoopiecznych wiec zastanawiam sie czy nie kupic mu 2 panter albo chociaz jednej i stad moje pytanie. czy sienie pogryza? teoretycznie pantera to tez gatuek parasesarmy ale parasesarma panterus czy cos takiego amoje parasesarma black costam nie pamietam dokladnie. czy jak kupie jedno pantere to sie nie pogryza? i nie poczuja sie dziwnie ze nie maja takiego samego osobnika?a jak kupie dwie pantery to czy sien ie zjednoczom inie beda chcieli zabic kraboslawa? no i trzeci wariant jesli kupilbympantere samca i samiczke to kraboslaw nie chce zdobyc samiczki i czy niewybuchla by wojna? czy moga sie rozmnorzyc te dwe pantery jesli byl przy nich kraboslaw? to takjakby jedne murzyn i dwa bialasy byly razem ze soba. a moze to tak jakby jeden murzyn z karabinem na wojnie przeciwko amerykanom ktorzy wallcza na wojnie przeciwko murzyna? PROSZE O SYZBKA ODPOWIEDZ!!!!!!!!!!!!!!! a i jeszcze jedno. dzis widzialem w sklepie zologicznym widizalem takie zabo rybo cos niewwiiedzialem jak sie nazywa wiec nazwalem to trzcinak. miej wiecej mialo z 4-5 cm dlugosci i 2-3cm szerokosci.czy kraboslaw ne zzarl by go?czy by se zyli w zgodze np jak czlowiek ma psa albo jak krab ma trzcinaka. to tak jakby krasnolud i czlowiek zyli w zgodzie w jakies grze.

OBIAD CZY PRZYJACIEL
OKOŁO Z POLTOREJ MIESIACA TEMU KUPILEM KRABOSLAWOWI NIEDZIELNY OBIA - DWA SLIMAKI ( NIE WIEM JAK SIE NAZYWLY BO WSKLEPIE ZOOLOGICZNYM PISALO TYLKO ZE TO SLIMAK. ALE DODAM ZE SA ZOLTE I WIELKOSCI MALEGO ORZECHA WLOSKIEGO BEZ SKORKI .NO ) A WIEC BARDO SIE ZDZIWILEM ZE KRABOSLAW SIE NA NIE ODRAZU NIE RZUCIL. W NOCY SLYSZALEM DZIWNE DZWIEKI JKBY SKROBANIE. NAD RANEM ZOBACZYLEM ZE KRABOSLAW MA W KOKOSIE JEDNEGO SLIMAKA. MYLALEM ZE GO ZJADL ALE JEDNAK SLIMAK ZYL.TO MALE STWORZONKO CHOWALO SIE W MUSZLI I PRZERZYLO. KRABOSLAW ZROBIL MU TYLKO KILKA RYS. SLIMAKI NIEZOSTALU ZJEDZONE AZ DO DZIS.CHOCIARZ WIDZIALEM JAK KRABOSLAW WIELE RAZY PROBOWAL I ZJESC ALE MU SIE TO NIE UDALO.MOZE TO I DOBRZE BO MA WRESZCIE JAKIS KUMPLI.PO ZA TYM SA ONE PORZYTECZNE BO ZJADAJA GLONY I RESZTKI MAM NADZIEJE ZE JESZCZE POZYJA TROCHE.I OTO HISTORIA NOWYCH KUMPLI KRABOSLAWA.JUZ WIEM TEN SLIMAK TO AMPULARIA.TUTAJ DOJE LINK ZE ZDJECIEM I OPIEM (TRZEBA PRZEWINAC TROCHE W DUL)
[link widoczny dla zalogowanych]

JEDNAK OBIAD
niestesty kraboslaw ciagle szkubal te slimaki az pewnego dnia .........odlupal slimowi kawalek ciala i skorupy. sorry ale niechce mi sie pisacdokoncze kiedy ndziej

!!!!!!!ODNALEZIENIE ZWLOK JADZKA !!!!!!
TO BYLO TAK PEWNEGO DNIA MoJ KOMPUTER BYL JUZ STARY ZMECZONY ZAWIESZONY I POCIETY. GOTHIC 3 NIE CHCIAL NA NIM CHODZIC WIEC BYLEM SMUTNY DLATGO TEZ WLASNIE ZADZWONILEM DO MIRKA I POWIEDZIALEM ZE CHCE WYMIENIC W MOIM KOMPIE PROCEK I WSZYSTKO INNE ZEBY SUPER SZYBKO DZIALAL I TAK TEZ MIREK OZNAJMIL ZE MAM DO NIEGO PRZYWIESC KOMPA I ZA KILKA DNI BEDZIE LEPSZY OD NASA I TO PRAWDA BO TERAZ GO MAM I TO BYLA NAJLEPRZA INWESTYCJA W MOIM ZYCIU NAWET GOTHIC 4 MI DZIALAL JAK ZYLETA I MAM WRESZCIE WINDOWSA 8 A NIE XP I JEST SUPER MOWIE WAM IDZCIE DO MIRKA JAK BEDZIECIE ZMIENIAC KOMPA. NO WIEC KONTUNUUJAC WROCMY DO TEMATA. WIEC NIE MIALEM KOMPA I PAtrzylem pod biurko komputerowe i zobaczylem ze tam jest tak super duzo kabli i wtedy stwierdzilem ze je uporzondkuje i wtedy zobaczylem kabel ktory byl najdluzszy robil najwiecej zamieszania postanowilem go jakos uporzondkowac odblatywanie zajelo mi dlugie godziny anawet dni i lata okazalo sie ze to kabel z interneta i on byl mega dlugo chyba dluzszy od calego mojego meidzkania chyba mial zer 100 metrow i ni wiedzialem co z nim zrobic ale wtedy przypomniaklo moi isie ze jak sa panele to nad nimi jest taki ala prog i przYPOMNIALEM SE ZE JA MAM TEN PROG Z TAKA DZIURKA NA KABEL I WLOZYLEM TAM TEN KABEL ALE ON BYL DLUGI WIEC MUSIALEM ODSUNAC LOZKO BO ZASLANMIA ten prog i odsunolem i wtedy zobaczylem.........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................tten straszny obrac zpod lozka zobaczylem jak by noge jak by smiec na poczontku nei zdawalem sobie sprawy co to jest a potem zobaczylem trupa jadzka niestety troche sie zaklinowal sie pod tym lozkiem i odpadlo mu kiLKA NOG I SZCZYPIEC MIAL MINE JAKBY CHCIAL POWIEDZIEC PRZEPRASZAM TATO NIE CFHJCAILEM TO TYTYLKO MOJ MLODZIENCY UMYSL MNIE DO TEGO SPROWADZIL...POWIEDZ MOJEMU BRATU KRABOSLAWOWI.....PRZPERASZAM TEZ....BYL WTEDY DZIEN 09.02.13........ PO ZNALEZLIENIU WZIOLEM POJEMNIK KTORY GO PRZYWIOZLEM I ZROBILEM Z NIEGO PRZEPIEKNA BIALA TRUMNE WYSCELANA W SRODKU CHUSTECZKAMI ZEBY MIAL MEKKO TEJ OSTATNIEJ PODRORZY.......pochowalem go na cmentarzu zwierzat czyli pod takim drzewkiem gdzie zostla pochowany moj chomik ktory umarl niestety bez oka bo mu troche zaropialo na starosc wiec juz nie szedlem do wetka bo i tak zara by zdechl no ale wracajc do temata zrobilismy mu uroczysta msze czyli modlitwe zeby poczul sie jak prawdziwy czlonek rodziny potem przybilem do drzewa taka tabliczke SWP KRAB i jedo date urodzina i smierci niestety odpadla przez wiatr albo jakis dres ja zerwal ni wiadomo. i potem chcialem zapalic swieczke ael zuzylem wszystkie zapalki bob yl mega wiatr i troche mi wpadlo do kalurzy ale chyba nie przez to. wiec w kazdymrazie dalem ta swieczke do takiego dolka zeby ten zeby sie nie zgubila i bedzie bezpiezna i posypalem ja zapalkami zeby ktos zapalil ale niew eim czy ktos ja zapalil moze jakas babcia bo jak na grobie kaczynskiego tak palili to jest ten grob nawet wazniejszy niz kaczynsiego wiec pewnie ktos zapalil. i tak do dzisiaj tam elzy ale poneiwaz jak go zakopywalem byl mroz i ta ziema zamarzla wiec nie jest zbyt gleboko zakopany i jak sie wdepnie w to miejsce to troche sie wygina ale chyba sie nikt nie skapnie mam taka nadzieje przynajmniej Smile


ULEPSZANIE AKWARIUM

ulepszalem ostatnio duzo moje akwarium kupilem dwa slimaki te zwykle ampularia czy jakos tak. no wiec mialy czyscic akwa i tak sobi eczyscily ale niestety krabn zaczal je w nocy powoli podgryzac i myslalem ze to taka zabawa i tak sie z nimi bawil i przez wiele dni je podgryzal ale pewnego dnia jednemu slimakowi kraboslaw odgryzl kawalek ciala i muszli uznalem ze odroscnie mu bo dosc dlugo zyly is ie nie przejmowalem ale potem niestety kraboslaw oderwal jednemu slimakowi ochronke i zjadl go i dlatego od tej pory mowie na slimaki puszki bo one maja takie zamkniecia a kraboslaw je zawsze otwiera jak puszki i zjada je z taka checia. potem zjadl tez drugiego slimaka no i jeszcze trzeciego ktore mu potem kupilem dlatego ostatnio nie kupuje slimakow bo wiecie ile one kosztuja? one kosztuje tyle ze za tyle byscie sobi ekupili nawet ferrari nawet komputer now jak mojz nasa normalnei za tyle to monak upic krabowi na dziesiec lat a jak sie bedzie oszczedzac to nawet na 20 za tyle mozna wyzywic siedmoosobowa rodzine na caly rok. teraz wam powiem uwaga taki jeden slimak kosztuje............500.......................................................................groszy hehehehehe wiem ze troche nabralem was ze za 500 mozna kupic caly swiat nabralem was no ale i tak jest drogie bo 5 zlot? tyle to sie w glowie nie miesci! powiem wam ze wtedy bylem jeszcze mlody i glupi i nie wiedzialem ze na alegreo mozna kupic takie slimaki za 1.50 i jakbym kupil dwa takie slimaki to by wyszlo 3 zlote tylko ze przesyllka kosztuej 25zl ale i tak by wyslzo taniej niz w sklepie.Kilka tyognidi pozniej kupilem jeszcze taka trawiasta rolsinke ona kosztowala 12 zl ona jestm ega wysoka 30 cm ale w moi makwa jest troch emniej ale trudno wystaje troche i zwiedla i wyglada jakby byla kupowana w czarnobylu bo z tych 30 cm dzisiaj ma jakies 8 no ale grunt ze krabiowi sie podobala i on niebzyt ja lubi bo on ja zawsze wyciaga z piasku i daje ja na powierzchei zeby plywala a nei chce mi sie jej mocowac wiec se pomyslalem ze moze krab sobie sam chce urzadzic akwa i nie bede mu psul jego fantazji mi sie to troche dziwne wydaje z eroslinka plywa ale moze on chcial se poprostu posufrowac na niej czy cos w nocy nie wiadomo co robi bo nie zagadam co robi i kto wie czy w nocy nie whcodzi na ta roslinke i czy nie lapie fali bo jak sie da mocniej napowietrzacz to robi takie fale ze w Miami takiej nie ma. Pozniej kupilem mu jeszcze wczoraj dwa glonojady wszedlem do sklepu zologicznego i chcialem kupic slimaki zrobil sie czarnobyl o ktorym bedzie napisane w nastepnym rozdziale wiec sie dowiecie o co chodzi no ale do rzeczy zrobil mi sie ten czarnobyl i pomyslalem ze kupie jakies slimaki zeby jak sie powtorzy taka sytuacja ze nie trzbea wymienic wody tylko one zjedza ten pokarm nie? No wiec spytalem sie czy sa ale niestety nie bylo jakis dziadowski sklep w m1 zabrzu taki dziad jakis normalnie jakby jakies zule sprzedaja a te ryby to chyba lowia w bytomce zabrzansiej gdzie sa zmutowane ryby i spytlaem sie czy jest cos takiego co zjada kupki siki resztki wylinek glony pelsn rzygi gluty i rozne takie wiec babka mi powiedziala ze sa glonojady wiec pomyalslem ile bedzie kosztowac tak z 5 zl nie? dobra cena wiec wzialem dwa ale jak sie okazalo jednak te dziady to takie naciagacze ze tyle chcialy za jednego glonojada ze za tyle mozna kupic obiad w wykwintnej restauracji lub ferrari albo jakas wille w noym jorku tyle to kasi to niewiem za tyle to mozna kupic nie wiem miasto jakies za tyle mozecie kupic sobie tyle wody ze mozna by zalc caly swiat i krabow dac tyle ze normalnie ludzi bny wszystkich zabije. za tyle to mozna kupic wszystko nawet mnie za tyle i was za tyle kupic krabowine wszystko doslownie. uwaga teraz siadzcie w fotelach to dostaniecie chyba zawalu. zaparzcie sobi emeliosy i wezcie leki uspakajajace a jak to nie pomoze to niewiem normalnie ta bajonska suma normalnie powali was z nog ze bedziecie lezec na podlodze i robic pod siebie jak to mowia w kioepskich uwaga zrobcie to co wam mowilem bo za szkody nie odpowiadam a uwaga ta wiadomosc moze wywolac trwe uszkodzenia w psychice waszej wiec mowie........................................................................................................................................................................................................40.................................................................................................................koron czeskich hehehehe znow was nabralem na zlotowki to 6 zl ale to i tak takie bajonskie sumy ze szkoda gadac naprawde jestem zazenowany z atakie cos tyle kasy no ja nie moge myslaelm ze tam zemdleje jak uslyszalem ta cene jestem oburzony nie kupujcie tam no ale ostatnio zaoszczedizlem troche kieszonkowych wiec juz kupoilem zeby omyslelli ze jestem jakims milionerem z rosji. Teraz dalej w tym samym sklepie kupilem tez roslinke miala byc po przecenie ale ja mysle ze to dlatego ze ona kiedys kosztowala 2 zl a potem dali ja za 20 a potem poniewaz nikt nie chcial jej kupowac poniewaz bajonskie sumy kosztowala wiec postanowilo zrobic przecene na 8 zl i moim zdnaiem to oszustwo bo wtedy bylem malym dzieckiem glupim to bylo wczoraj ale dzis juz wydorosloalem no alew kazdym razie jak chece wydac cale swoje oszczednosci zeby przyszedl do waszego domu komornik to tam idzcie ale jak liczycie na mila i tania obsluge to nie radze a i jeszcze zapomnialem wam powiedziec o skapstwie te dziady ja kkupowalem to rybkio to wody mi nalazy chyba tylko 1/3 a do tego jeszcze ta woda byla brudna i tam byly kupki ale wlalem to do akwa bo mnialem malo wody bo kupiloem tylko 3 baniaki ale dokupie jeszcze jak bede w sklepie a wogole to tej wody mieli chyba ze do konca swiat aby im starczylo al enie oczywiscie nie dadza tyle klientowi wody bo po co niech rybki cierpia nie po co dac klientowi jeszcze wiecje dla siebie jeszcze jeszcze jestesmy takimi skapcami chamami bierzemy bierzemy bierzamy! teraz dalej ejszcze chodzi o ulepszanie akwa to bylo to przed kupieniem w sklepie m1 bylem se w kauflandzie i se patrze jst taka zajewelnabista jaskinka jak w kopalni guido albo w kopalni khornis z gotica i byla taka super wiec pomyslalem krab poczuje sie jak w gothicu normalnie bedzie myslal ze wydobywa magiczna rude a wiecie co w niej ejst super? ze ona jak sie tak daje pod wode to wejscie nie jest na calej wysokosci tylko 3/4 i w tej jednej wysokosci uwaga jest powietrze i to jest takie super pomylscie se jestescie np takim krabem 100 m pod woda i checie se nabrac powietrza i co robicie idziecie sobie tdo jaskini i tam macie powietrze normanie luksusy lepsze nic w lasa veagas chicago i w noym jorku razem wziete wiec j apolecam kazdemu posiadaczowi krabow na pewno bedzie super uper mega fuper luper zuper cuper buper nuper muper kuper luper juper huper guper duper super fajna i jest taniuska kosztuje tylko 14 zl. juz bym zapomnial wam powiedziec i bylibyscie smutni ze tylko tak malo napisalem a z dowsiadczenia wiem ze lubicie duzo czytac wiec macie szczescie bo do konca tego rozdzialu jeszcze kilka ulepszen no to powiem wam o kolejnym ulepszeniu to bylo tak pe wnego dnia kot mojej mamy tak sie super mega gapil na akwarium na ta jedna rybke prawie przezroczysta ktora sie malo ruszala i byla taka osowiala i wtedy moja mama zaproponowala mi super biznes powiedziala ze da mi kaske na rybki i zeby kote k mogl sie na nie gapic pomyslaelm se ''hehehe genialny pomysl niby krab bedzie mial za darmo obiadek a kot sie pogapi przez kilka minut jak krab zajda rybki'' wiec kupilem 3 takie czerwone rybkiza 9 zl ktore do wczoraj wszystkie zyly al eniestety wczoraj mial;em maly problem z czarnobylem w moim akwaium no i wiecie potem napisze o tym w nastepnym rozdziale a le w kazdym razie jedna plywala do gory brzuchem ale potem to napisze. Dobra tera jeszcze powiem wam jak moj kolega dzisiaj kupil 2 rybki dla mojego krabisa misia konradisia. Bylt o super hojny dar i jestem bu super duper wdzieczny ( jak to czytasz to dzieki aha i te 20 gr co od ciebie pozyczylem to chyba nie musze ci oddawac bo ci kupilem dzisiaj ta drozdzowke bo sie bales isc do sklepika bo byly dresy tak mi mowile sprzynajmniej wiec dzieki za spuszcxzenie tych 20 gr Smile ) no ale wracajac do tematu moj kolega szedl do kaufladnu wiecie tam gdzie kupilemt a jaskinke i rybki i tam gdzie chialem kupic zabe szponiasta czy jakos tak ona taksie nazywala bo mi kolega powiedzial no ale kaufland lezy jakies 2,5 km od mojego mieszkania no i wyruszyl w ta daleka ciezka wyprawe... nie wiadomo czy wrocilby z tej podrozy...... wiec podroz przebigla w miare pomyslnie przy okazjimial kupic kwiatka na dzien matki wiem ze troche czesnie bo jakis miesiac nie caly jest do dnia matki noa le on jest taki niecierpliowy i jeszcz ekupil taki na kleszcze preparat do psa bo juz mial 3 kleszcxze i sie tak suepr martwil o niego ja tez bardszo lubie tego psa to taki slodziak ale nie bede wam o nim pisal bo nie o tym temat ale jak cos to slodziak nad slodziaki. no i jak mowilem juz podroz w jedna storne przebiegla w miare pomyslnie. najpierw wszedl do zologa i kupil preparat za az...........zamurowalo mnie 20 zl. no i potem wszedl do kauflanda i kupil tego kwiatka dla matki wrocil do kasy i kupil aha i taki facet sie spyal czy to chinskie cos ale kolega nie wiedzial. aha i on wzial se plecak przy okazji i ten preparat do psa schowal tam a kwatak taszczyl ciezko w rece i wszedl do zologa i poszedl na rybki kupic mu. i powiem wam tera cos super strasznego... otoz widzial tam dwa kraby teczowe w takim ciasnym akwarium dosc gdzie 1/4 byla wypelnioniona piaskiem i byly tam dwa teczaki wysuszone na wior doslownie. juz wiorki kokosowe maja wiecej wody w somie niz one tam mysle ze jelsi ktos ich szybko nie kupi to zgina ale moze ktos z was kupi znajac wasze dobre serce to kaufland zabrze kolo mojego drugiego najlepszego kumpla konrada. no i wracajac do teamtu jeden krab byl zakopany pod piasek jak kosci dinozaurow chyba probowal sie schronic przed ta zarowka 90 vat bo ona tak go zazyzla se suszyl sie jeszcze bardziej niz kamien w piekarniku. drugi krab byl akurat w wodzie. no walsnie w wodzie moze dam to w cudzyslow bo ta woda byla na takim mini talezyku i uwaga... tej wody bylo 1/10 nogi kraba samej nogi czyli w zasadziew stopy kraba nnie cala zajmie on nawe tbrzucha nie mogl ze zanoczyc ani polowy nogi ani 1/4 nogi tylko 1/10 tragedia mowie wam i on chyba chial sie zamoczyc ale nie mogl wlasnie i niewim nawet nie mial mozliwosci chyba zeby si enapic bo to bylo jakby napadal deszcz i zrobila sie kaluza a my jestesmy krabem takim wiecei duzym krabem wielkosci nas i musimy sie umoczyc w tje kalizy ale nie mozemy bo nas wysuszy. a i te kraby byly tak jasno ze chyba one sie zabija tam akwa mialo moze 30l dwa teczaki! ja niewiem jak one sie tam nie zabija z powodu tej walki to umra z powodu pustyni dla nich nie ma nadzieji ja bym kupil ale nmeistety moj maly parasesarma by mogl raczej tego nie przezyc jakby przyszedl do niego taki bydlak w wielkosci konrada. moj krab bylby dla tego chyba przekaska jakby frankfuterka dl a nas z serem i keczuper super ostrym ( bo taki lubie) na kolacje... Sad
no i bylo tam mega duzo rybek i koelga mial w sumie 12 zl ale ledwo ledwo wiec polozyl kwiatka na karmie dl apsow bo nie bylo miejsca bo ten zolog jest uper malutki i ten kwiatek jest duzy wogule ale nie bed eo nim pisal no i chyba z 15 minut sie zastanawial nad wyborem rybek bo byly rozne byla jakas papuziasta cos tam ale ona kosztowala 50 zl ale byla slodziutka tylko nie wiedzial czy to ona bo byla w innym zbiorniku ale byla duza i podobna do papugi wiec hyba ona. no i byly sumy rekinie uwaga one sa dosc spore ale nie tak jak nasze sumy jak rybki jak takie male rekinki i myslal czy by ich nie kupic ale pomyslal se ze krab moglby miec problemy zeby zjesc takiego suma rekiniego bo dosc dlugi bydlak jest no i by mogl troche te poprzednie rybki nadgryzc bo neiwiem czy on sie odzywa jak rekin to chyba miesem. byly tam tez no kurna rozne rybki slodki paszczak na przyklad chcial wziac bo mial slodka nazwe ale on kosztowal.... 11 zl az wiec nie starczy na pare a tak glupio 1 rybka w akwa nie? no i myslal nad molinezja i gupikami i neonkiem czarnym bo to wycyztal na naszym forum ze podobno chyba dobre czy cos tam nie pamietma albo ze kran moze miec trudnosci zebyt o zlowic no ale przynajmniej by si edobrze bawil przy tym. powiem wam tak w koncu zdecydowal sie na wlasnie nie pamietam gatunku jakis cos tam albinosowe i ta rybka jest taka biala w zolte paski troche i kosztowala 5 zl chyba chcial kupic taka za 6 jeszcze tylko ze byla troche duza. aaa ai bym zapomnial chcial kupic szczupinoksa czy jakos tak tylko ze ten szczupinoks to nie wiadomo co to jest bo on byl z tymi rekinimi i one byly takie duze a obok nich takie suepr mega mega male rybkji i chyba to ten szczupinoks wiec ich nie wzial. droga powrotna wygladala troche gorzej gdyz ta babka dala super malo wody mowie wam malusio no i te rybki troche tyrpalo w drodze bo szedl pieszo ale szybko i staral zeby nie trzaslo i szedl szedl i nie wyobrazicie sobie! otoz dala pekniete opakowanie wiecie ten worek a byl w polowie drogi i musial niesc na odwrot a on niosl w druigiej rece kwiatak tego duzego no i mial problemy i go super nadgarstek bolal jeszcze jak trzeb abylo obracac ten worek...ah trudno o dobrego zologa w moim miescie.... no i jeszcze wam powiem jedno. jak tak szedl to jeszcze przy takiej pasmowce a4 zobaczyl dresy i prawie mu wytracily z reki ta rybke w zasadzie to one se gadaly o czyms taka le go przerazily ( w sumie jak mnie) no i przyszedl zzsapany do mieszkania zmeczony i spragniomny picia bo bylo super goraco dzisiaj to znaczy z 20 iles stopni czy jakos ale i tak bylo goraco no i moj kumopel wrzucil te rybki dwie i chyba szybko sie zadomowily bo przywitaly sie z krabem on spal wlasnie wlasnie zaraz o tym bedzie wiem ze mial byc czarnobyl ale to super wazna informacje nie bede sie rozpisywal bo nie jes tpotwierdzona ale tak mis ie wydaje no i z innymi si eprzywitaly i se tak plywiaja ( jak to rybki aha i jedza kupki doslownie i jeszze jadly ta super droga karme o choledner jasny nie napisalem o niej to tera napisze momentos. ale ta karma to takie platki i one troche jakby rzygaly tym ale nie duzo no i mm drugi rodzaj karmy nowiec z glodu nie umra jak cos to mam jeszcze suszoen swierszcie ( kupielm tez) suszone krewetki takie kolka dla krabow i cos tam jeszcze.Dobra teraz ta ifnormacja otoz mylsalem ze kraboslaw lnieje ale niestety pomylilem sie :(wyszedl z kokosa wszedl za roslinke i sie nie ruszal dopoki nie zauwazyl nowej rybki wtedy sie zaciekawil wyszedl i podziwial :)sorki ze tak dopisuje ale zapomnialem jeszcze wam powiedziec o tymdramytycznym przypadku z ...................... termometrem.bylo to juz jakis cza s temu postanowilem ze wyczyszcze akwa i postanowilem wyczyscic tez termomert a to bylo jeszcze przed kupeniem slimakow i on byl mega zagloniony i chicialem go umyc. ale on jest przyczepiony na taki przyczepiacz i hchcialem zdjac ten przyczepiacz zeby lepiej wyczysci . idlolemgo lae przez przypade podczas zdejmowania mi sie troche stluki niewiem czemu sa 3 wyjscia czemu sie stlukl. wyjscie pierwsze jaest takie ze sie stluk bo byl taki dziadowk ale ja myle ze nie bo jak byklem w sklepie to wziolemk wlasnie ten bo byl najtanszy a kazdy wie ze najtansze sa najlepsze wiec wykluczam te opcje.wyjscie 2 to ze moja super sila go slukla i to moze byc prawda bo kiedys kilka razy podnioslem take ciezarki 50.............................................dkg znow was nabralem i ot tego szasu mam takie super mega miesnie ze prawie nikt zemna niezadziera i wszyscy sie mnie boja moze tylo najdrzesowsze dresy sie mnie nie boja.no i zostaje nam wyjcie 3 czyl ze to wszystko wina krabcia co jest mozliwe zara dokoncze



CZARNOBYL
no i dlugo oczekiwany temat czarnobyl. wiem ze troche nie pokolei no ale trudno. bylo to tak ze wyjechalem na majorke czy tam majowke jak tam na to mowicie ( ja na to mowie majorka) i dalem do mojego najelpszego kumpla ktory przywiozl te rybki nie ma on za duzego doswiadczenia z krabami ale hodowal kiedys rybki i slimaka wodnego. wyjasnilem mu instrukcje krab sie bardzo szybko zadomowil ( juz pierszwego dnia wychodzil na lad). aha i zanim bede pisal przypominam mieszkancow akwariumi przedmioty bo moze wam sie troche zaimeszac jak wam wczensije pisalem a sa to: krab, 3 czerwone rybki, neonek roslinka troche poszarpana, galezatka, muszle,jaskinia,korzen i cos tam jeszcze nie pamietam przedmiotow wszystkich ale bylo ich troche wiecej no i woda byla troche zasyfiona bo zapomnialem wymienic co mi sie nie zdarza zapomnialem bo wyjezdzalem jutro i bylem troche zamieszany wiec doallem baniak wody zeby troche bylo czysciej. niby wszystko dobrze tydzient am bylem i wrocilem. nie poszedlem od razu po kraby bo troche przedliuzylem pobyt poniewaz jak przyjechalem bylo pozno a na nasetpny dzien szedlem do kosciola w sklepie bylem po zarcie itp a mojemu koledze podobaly sie kraby i pwoiedzial ze to slodziak. wiec wzialem akwa tak popoludniu wiecie no i uznalem ze na razie nie ma co wymieniac wody bo i tak dolalem wymienie to jutro bo dzisaj caly dzien w ruchu. no i niby wszystko dobrze az wybila godzina 11...przez przypadek zrzcuilem zarcie dla erybek do akwa i nie miaelm jak wymienic bo zapomnialem kupic baniakow z woda! to bylo straszne woda byla zielona troche wiec odkrecilem filtra na maksa potem wylowilem tyle ile sie da tej karmy i zrobilem wszystko co da sie zrobic az w koncu sie wszystko uspokoilo wiec si eucieszylem. nastepnego dnia poszedlem do sklepu od razu jak wstalem bo wiedziaelm ze stan wody nie jest dobry i zaczalem wymieniac...no wlasnie to zarcie osiadlo na ziemi i pelno syfu bylo wiec wylowilem kraba jak najpredzej poneiwaz martwilem sie o jego zycie- nie moglbym sobie wybaczyc gdyby zdechl przez moja glupotea przeciez tak dobrze sie miewa i nic mu ni edolega i jest szczesliwy. napelnilem pudelko czarnobylem ( cyzli ta skazona woda) dalem kraba bo niemialem innej wody i rybki zaczalem wylawiac 3 wylowilem zostal tylko neonek ale on sie nie dal wylowic i on zostal najdluzej w tej skazonej wodzie. no i potem zaczalem super wszystko czyscic jak nigdy tak czysciutko jak nigdy bo nie chcialem by cos mojemu dziekcu isie stalo mojemu najwiekszemu skarbu zyciu wrecz i gdy to zrobilem napelnilem akwarium woda i odetchnalem z ulga. lecz wiedzialem ze to nie koniec...uwaga gdy poszeldem po rybki i kraba aby wpuscic to okazalo sie ze jedna plywa do gory nogami i pomyslalem sbie ze to mozliwe przez czarnobyl albo przez kraba. no coz nie chcialem zeby woda z pudelka sie wlala do czystej ( bo ta z pudelka byla z czarnobyla) i wziaelm sitko i przelalem ryby do sitka i czympredzej wrzucilem do akwarium. z krabem byl problem wiec wzialem pudelko i patyczka i zrzucilem kraba na plaze a czarnobyl do kibla wylalem. ta rybka co plywala na plecach byla na wierzchu a przez chwile drgnela i poszla na dno i znow si ewylowila. potem znow i znow. az w koncu poszla na same dnoi na powierzchnie. a potem sie naprawila i gdzies poplynela i tam ja ostatni raz widzialem. krab nie chcial zejsc z plazy wiec odczekalem godzinke polalem go troche woda bo moze uznalem ze sie skazil czarnobylem i niewiem bal sie wody czy cos wiec polalem go woda zeby sie nie wysucszyl i minela nastepna godzina bardzo sie zmartwilem wiec zepchnolem go troche patykiem do wody i skoczyl i wrocil od razu do zdrowia wszedl do muszli a potem robil to co zwykle czyli lazil po akwa Smile No dobra to tak w skrocie ten czaronbyl dzisiaj wam napisalem jutro napisze to szczegolowo teraz to jakby taki paln bo dzisiaj juz nie mam sily by napisac szczegolowo jutro bedzie nie martwcie sie napsialem wam bo pewnie bylibyscie niecierpliwi Smile to do jutra aha i dodam jeszcze jedno mam nauczke zeby byc bardziej uwazny bo ta historia mogla skonczyc sie tragicznie dobrze ze dopisalo mi szczescie




NARAZIE TO TYLE JUTRO UAKTYALNIE ALBO JESZCZE DZISIAJ TO TAKA JAKBY WERSJA BETA MA KILKA NAJWAZNIEJSZYCH INFORMACJI WIEC JUTRO DOPISZE NASTEPNE!!!!!!Smile))) obiecuje!Smile bo to narazie mala czastka
wszelkie bledy prosze tutaj zglaszac jak najszybciej poprawie czyli w trybie natychmiastowym jak wejde na krabownie Smile
POZDRAWIAM !!!!
PS.JUZ IN EWYPUSZCZAM MOICH DZIECI NA WYBIEG I ITP. BO TO SZKODZI .
PS2.CIAL JADZKA juz znaleziono
ps3 MYSLE OS PSACERZE Z KRABEM ALE NARAZIE SIE WSTRZYMAM POTEM NNAPISZE O TYM TEMAMT ALE CY WY OTYM SADZICIE OSCZYWISCZIE SAPCER BEDZIE NA DWORZE


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parasesarma5 dnia Pon 20:29, 06 Maj 2013, w całości zmieniany 55 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Largane
Szkrab
Szkrab


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Koszalin

PostWysłany: Czw 22:45, 25 Paź 2012    Temat postu:

Jeśli mogę spytać ile masz lat? Podziwiam twój upór i zapał Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parasesarma5
Krabik
Krabik


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: ze sklepu

PostWysłany: Pią 14:06, 26 Paź 2012    Temat postu:

dzieki largane mam 14 lat wiem ze to nieduzo ale staram sie byc lubianym uzytkownikiem nawet ze wzgledu na moj wiek bo wiele osob na szczescie nie wszyscy osadzaja po wieku lecz w moim przypadku co tu przezylem chyba to prawda Sad teraz tylko to naprawic.
musze juz isc wiec potem poprawie temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ShadoW
Krabiszon
Krabiszon


Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 14:17, 26 Paź 2012    Temat postu:

Skoro jeden z krabów Ci zwiał to oznacza że nie masz albo pokrywy albo zapomniałeś ją dać na akwarium (jeśli ją masz to pamiętaj o dawaniu ją na akwarium żeby nie było że znowu Ci pouciekały) Co do ślimaków to polecam :
- zwykłą ampularie
- tylomelania yellow rabbit
- tylomelania golden spotted rabbit
- nerritina natalensis (tygrysy)

Zakup im też trochę roślinek wodnych nie drogich bo i tak czy tak szybko się z nimi rozprawią Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parasesarma5
Krabik
Krabik


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: ze sklepu

PostWysłany: Pią 16:12, 26 Paź 2012    Temat postu:

dzieki shadow wlasnie wrocilem i zaczynam poprawiac bledy.pokrywe juz mam o czym zapomnialem napisac i nie ma szans zeby uciekly Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Largane
Szkrab
Szkrab


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obecnie Koszalin

PostWysłany: Pią 16:17, 26 Paź 2012    Temat postu:

Pamiętaj o otworach na kable, bo tędy też mogą się przecisnąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ShadoW
Krabiszon
Krabiszon


Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 16:34, 26 Paź 2012    Temat postu:

Tak Largane masz racje warto czymś to zalepić. Możesz dać tam trochę gąbki, tak żeby nie było wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parasesarma5
Krabik
Krabik


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: ze sklepu

PostWysłany: Pią 17:12, 26 Paź 2012    Temat postu:

super dieki wielkie wlasnie szukaj troche gabki Smile

ps. napiszcie jakas odpowiedz plis


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parasesarma5 dnia Sob 20:23, 26 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kraby, krabiki... Strona Główna -> Z zycia kraba Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin