Kraby, krabiki...

Magda

I co? I co? I co? Bo mnie tu ciekawość zjada. Masz jakieś nowe wieści?

Haitauer

Już jestem. W weekend mnie nie było, dlatego nie pisałem. Po jeden numer nie mogłem się dodzwonić, bo nikt nie odbierał, drugi był zajęty, ale najważniejsze, ze oba istnieją. Zadzwonię w poniedziałek i może wtedy uda mi się dodzwonić.

Haitauer

Łódź
ul. Lubelska 9/11, 93-129 Łódź
tel. 0-42 682 50 03 faks. 0-42 682 50 02
e-poczta: [link widoczny dla zalogowanych]
Powiatowy Lek. Wet. Jacek Tyrankiewicz

Adres nieaktualny (o czym pisałem wcześniej) a pod numerami odzywa się tylko poczta głosowa niestety. Wysłałem mail pod

[link widoczny dla zalogowanych]

i zobaczymy czy będzie jakaś reakcja.

Wiadomość z serwera pocztowego o2.pl

Z przykrością informujemy, że nie powiodło się dostarczenie wiadomości pod adres [link widoczny dla zalogowanych]

odpowiedź serwera docelowego:
host mail.wetgiw.gov.pl[85.128.75.197] said: 550 Default Blocking Message (in reply to RCPT TO command)

System pocztowy o2.pl

Czy ktoś wie co to znaczy?

Kosciuszko

nie chce powiedziec "aniemowiłem" ale tak to juz jest z tymi "organizacjami" ze tylko potrafia wyciagac rce po pieniazki a same gów... robia Wink

)

Haitauer

Państwowa Inspekcja Handlowa

Łódź 90-102,
ul. Piotrkowska 82
042 tel/fax 633-08-78
od poniedziałku do piątku 9-15

Jutro w tych godzinach zadzwonie - może tam coś sie uda...

Magda

A ja się przed chwilką połaczyłam z tym numerem. Rozmawiałam z jakąś kobietą....

Haitauer

oo - i powiedz - co powiedziała? O co pytałaś???

Magda

Nie jestem bardzo kompetentym źródłem wiedzy dla tej pani, nawet nie byłam naocznym świadkiem... Dlatego liczyłam, na Ciebie, bo Ty wszystko widziałeś i fotografowałeś... Ale jakoś szczęścia nie masz do telefonów.

Haitauer

No dziś do PIHu nie dzwoniłem, bo wisdziałem godziny odbierania telefonów, ale skoro mówisz, że można się tam dodzwonić, to świetnie - jutro będzie tutaj streszczenie mojej rozmowy z tą panią Smile

Magda

Mój błąd, źle napisałam. Ja dodzwoniłam się po ten numer: tel. 0-42 682 50 03 faks. 0-42 682 50 02 . Sorki za zamieszanie Embarassed

I faks też sprawdzałam, działa....

Haitauer

aaa- ok. tylko kurna dlaczego nikt go nie odbiera w trakcie urzędowania w godzinach 9-15?? No nie wiem. Czyli mówisz, że weterynarz odbiera, to ok - może i ja się w końcu dodzwonię...

Magda

Ja nie wiem jakie tam są godziny urzędowania. Wiem tylko, że rozmawiałam z kobietą. A tam weterynarzem powinien być mężczyzna....
A co mówił automat?

Można spróbować też dodzwonić się do schroniska dla zwierząt. Jego dyrektorem jest ten pan Woj. Lek. Wet. Roman Owecki. Może się go tam uda złapać i coś pomoże.

Nie ważne jak nas traktują i czy chcą pomóc. Najważniejsze, że podjęliśmy próbę jakiegoś działania. Przynajmniej możemy być w zgodzie z własnym sumieniem... I nie ma co gdybać, że tylko pieniążki biorą Panie Kościuszko Wink

Nie walczyłbyś o lepszy los dla swoich ulubieńców?

Haitauer

Automat mówił numer telefonu - standardowa poczta głosowa TP S.A

Ok - jutro zadzwonię, może ta pani była sekretarką pana weterynarza ? Wink

Magda

Ehhh... Myślałam, że chociaż mówił ten automat kiedy dzwonić, jak dzwonić... Nie lubie tych automatów tepsy...

Haitauer

W PIH-u pani zdziwiła się, ze dzwonię, ale podała mi numer to członka TOZ-u (bo powiedziałem jej, że nie mam kontaktu z TOZ, bo adresy i numery są nieaktualne), żeby on ewentualnie skierował mnei dalej. No nic - trzeba do niego zadzwonić Smile

Muszę poczekać do około 22 (tak powiedziaa żona) bo dziś w pracy ma jakieś tam zebrania i wyjazd do Wielunia (nawet mi powiedziała gdzie jedzie Wink

) I będzie wieczorem dopiero.

Znów trzeba czekać, ale już przynajmniej jest numer tdo konkretnej osoby...

Magda

Brawo! To już jakiś sukces Very Happy

W Wieluniu jest cudowne schronisko dla psów. Mam tam wirtualnego podopiecznego.

Haitauer

Tak - widziałem na Twojej stronie Smile

Jednak niestety pan nie odbiera. Ale skoro mam jego nr domowy, komórkę i do pracy, to na bank się jakoś do niego dopkam. MUSZĘ - posmierci Mietka nie odpuszczę!! Będę dzwonił aż do skutku (no już nie dziś, bo jest po 23, ale mam numery, dodzwonię się!)

I kolejny ślad nietrafiony. Okazało się, że ten pan, do którego się dodzwoniłem nie jest członkiem TOZu, a związku kynologicznego. I jedyne co mi powiedział, to to, zeby najlepiej gadać z ludźmi z Marmurowej (schronisko w Łodzi). Oni tam mają jakąś też łączność z TOZem i prowadzą wspólne akcje, więc będą wiedziec co zrobić. Ale zanim ja się tam dodzwonię, to zdążę się zestarzeć. Pojadę do nich jutro, bo mam więcej czasu i porozmawiam - zawsze to lepiej niż przez telefon i przynajmniej nie będzie zajęte Wink

Dawid · Wysłany: Śro 20:38, 01 Mar 2006 Temat postu:

Czyli sprawa dalej się toczy...
A jak tam sie mają kraby w tym sklepie?

Haitauer · Wysłany: Wto 0:05, 07 Mar 2006 Temat postu:

Długo nie pisałem, ale za to teraz jak napiszę, to coś konkretnego. Udało mi się skontaktować z TOZem - bardzo mało mnei chcieli wysłuchać, ale powiedzieli, że ktoś z nich przejedzie sie do tego sklepu i zobaczy jak sprawa wygląda i w razie czego będą się kontaktować. Powiedzieli, ze jeśli sprawa wymaga ich interwencji na pewno się tym zajmą. Zobaczymy. Ja tam jestem dobrej myśli.

Magda · Wysłany: Wto 8:24, 07 Mar 2006 Temat postu:

To bardzo fajnie. Przynajmniej coś konkretnego powiedzieli. I to chyba wszystko co możemy zrobić. Ja też jestem dobrej myśli. W Trójmieście była niedawno kontrola sklepów. Znaleźli w trzech egzotyczne zwierzęta bez zezwolenia.... Może i w Łodzi się ruszy.

Dawid · Wysłany: Czw 18:22, 09 Mar 2006 Temat postu:

No wreszcie, to napisz jak będzie po kontroli
Czekamy
pozdro

Campino · Wysłany: Pią 14:48, 10 Mar 2006 Temat postu:

To jest straszne zeby tyle krabiszonow trzymac w 1 akwa ja mam 2 krabiszony ( samce ) ale mam akwa 90 l ta wiec robie im wiecej miejsca do kryjowek tylko jak maja miec wylinke jednego przenosze do innego akwa zeby sie nie potrzebnie stresowaly bo mogly by tego nie przezyc . ale tyle krabow to jezcze nie widzialem w 1 akwa to juz jest znecanie sie nad zwierzetami za takie cos mozna isc w stanach do pudla a u nas dostanie oles pouczenie

Karolina · Wysłany: Pią 0:22, 31 Mar 2006 Temat postu:

Przepraszam, że zacznę, ale DO CHOLERY JASNEJ!

A teraz po kolei i kulturalnie - cholera mnie bierze jak coś takiego czytam! Żeby nie było wątpliwości, trafiłam tu jakąś godzinę temu (no, może ze dwie) i przejrzałąm już prawie wszystko (bardzo fajne forum nawiasem mówiąc), kraba nie mam (za to raczki Smile

i nie miałąm nawet zamiaru się logować, ale tu to nie wytrzymałam! No do cholery! (przepraszam za te cholery) Co to za organizacje! Wykazali się kompletnym brakiem kompetencji! Co to za sklep? Jestem z Łodzi i z przyjemnością zrobię wszystko, żeby tę sprawę nagłośnić - w mediach na ten przykład (aż się dziwię, że nikt z was na to nie wpadł! Rolling Eyes

). A już zwłaszcza jeśli to ten moloch w tesco albo innym hipermarkecie! Zaraz wysyłam pw do osoby, która zapodała temat (przepraszam, ale w nerwach nie jestem w stanie przypomnieć sobie, pamiętam tylko, że chłopak z Łodzi i najprawdopodobniej harcerz Wink

). No cholera jasna! Jak ja nie znoszę takiej ignorancji! Dla zysku sprzedają chore, a co gorsza skazują je na śmierć! Liczę na współpracę, naświetlimy nie tylko sklepy (niech się zaczną bać, to tylko zwierzakom na dobre wyjdzie), ale i tą za***tą drogę do załatwienia sprawy! Od czego oni do cholery są! Ktoś musi stanąć i krzyknąć, a myślę, że ludzie z tego forum świetnie się nadają!

Pozrawiam Smile

Karolina Musielak (imiennie, żeby nie było, że wariatka weszła i się rzuca Wink

)

Zuberek · Wysłany: Pią 19:09, 31 Mar 2006 Temat postu:

Echhhh... Karolino, jak by to było takie łatwe to każde zwierze mialo by idealne warunki w akwariach/terrariach/klatkach w Sklepach zoologicznych! Niestety polska jest Wiochą terrarystyczną i nikt nie nastawia się na Sukcesy lecz na ZYSKI na niekorzyść zwierząt i hodowców(klientów). Prawda jest taka że w ok. 70% Sklepów ZOO w polsce zwierzęta są trzymane w Tragicznych warunkach

Np. te krabiki, a nawet chomiki zjadające się żywcem z głodu....

I nie ma co się tak unosić bo to w niczym nie pomoże Wink

Haitauer