Kraby, krabiki...

GacekFS · Wysłany: Nie 19:58, 14 Mar 2010 Temat postu: Zjdecie choroby Mary Jane:(

Jedyne zdjęcie, na którym widać w miarę dobrze problem MJ. jeśli macie jakieś porady, spostrzeżenia itp proszę o wypowiadanie się.

Proszę zwrócić uwagę na mały szczypiec i na nogę obok. Trochę nad szczypcem jest to czego się obawiam że jest najgorsze... Myslę ze przez to odpadnie jej szczypiec. Źle to wygląda.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mati_FZG · Wysłany: Nie 21:45, 14 Mar 2010 Temat postu:

O kurde nie wygląda to najlepiej

ale wygląda mi to na próchnicę. Więc tak jak pisałem Ci wcześniej podawaj wapno (do wody kawałek, posypuj jedzenie) po wylince będzie po problemie. A używa tego mniejszego szczypca?

GacekFS · Wysłany: Pon 8:32, 15 Mar 2010 Temat postu:

No używa... Ale nie chce jesc kredy:/ Nawet jak posypie nia jedzienie.

Mati_FZG · Wysłany: Pon 13:11, 15 Mar 2010 Temat postu:

Kreda nie jest do końca dobra, może zawierać szkodzące substancje. Ja mam wapno kondycyjne dla żółwi i mój Tytus to je nawet jak kawałek mu wrzucę do wody. A jeżeli twojemu nie pasuje to musisz kombinować z pokarmami które uzupełnią braki tego składnika: skorupki jajek, krewetki, gammarus, żywe rybki itd. itp.

GacekFS · Wysłany: Pon 21:00, 15 Mar 2010 Temat postu:

i tu jest tez problem, bo wiekszosc z tego co uzupelnia wapn jest twarde... A wole nie podawac twardego pokarmu poniewaz domyslam sie ze szczypiec ją boli i nie hcce za bardzo nim ruszac.

morsik20ncdldz · Wysłany: Pon 22:27, 15 Mar 2010 Temat postu:

wrzuć wapno kondycyjne dla żółwi do wody, będzie mętna, ale krab filtruje wodę i przy okazji zassie rozpuszczone wapno w wodzie, to pomoże ja tak robię jak widzę taką chorobę- to próchnica bez dwóch zdań.