Kraby, krabiki...

artleep

Witam.
Jestem tu pierwszy raz ale myślę że uzyskam informacje na moje pytanie:) Otóż od przeszło 2 tygodni mam Kraba Czesia:) Oczywiście pierwszego dnia był bardzo płochliwy ale już drugiego delikatnie wychodził z kryjówek które starałem się mu stworzyć. Jednak od przeszło tygodnia siedzi tylko z kryjówce i praktycznie z niej nie wychodzi. Jedzenie znika tylko jak mnie nie ma w domu. W sumie go nie widuje a nie chcę mu zabierać kamieni bo pewnie brak schronienia go zestresuje. Czy takie zachowanie jest normalne i czy długo może trwać bo chciałbym go sobie poobserwować Smile

Liczę na porady doświadczonych kolegów Smile

jotgie

no cóż... piesek kanapowy to to nie jest... to dzikie stworzenie, które wiekszośc czasu spędzi w ukryciu a nawet jesli wyjdzie to gdy cie zobaczy da drapaka. Jeśli chcesz go poobserować, musisz się uzbroić w cierpliwość - postarac się żeby cie nie zauważył. a może trafi ci sie taki chojrak, że nie będzie się bał? mój to peniawa, jak wyjrzę z kuchni do pokoju, gdzie jest akwarium, to tylko słyszę łomot, jak zwiewa:))

artleep

Przez pierwsze 2-3 dni był całkiem odważny a teraz mu minęło Sad

Myślałęm najpierw że to objawy wylinki ale tak od razu o "przeprwadzce"? Fakt to nie chomik ale mam nadzieje że będę mógł mu zrobic jakieś foto i pochwalic się nim na forum:)

cardisoma

właśnie:) zaobserwowałem u krabów coś takiego, jak tu napisałeś. Najpierw sie boi pzez pierwszy dzień, pozniej nieustraszony przez jakiś czas i znowu sie boi wszystkiego:)
Już wyjaśniam owe zjawisko:
Na początku wpuszczamy kraba do nowego otoczenia, krab nie wie co sie dzieje, jest w takim szoku ze woli sie nie wychylać. Nastepnie szok przechodzi, krab nie wie gdzie jest i musi zbadać swoje otoczenie, wiec krab łazi po akwarium, bada dokładnie kazdy kąt, nie boi sie nawet obecnosci czlowieka bo: po pierwsze nie zna tego otoczenia i nie wie gdzie najlepiej uciekać, po drugie: wczesniej był w zoologicznym, gdzie na codzien obserwowali go ludzi i nie miał zadnej kryjówki, po trzecie ciekawość kraba wygrywa i krab dopiero jak jest pewny, ze nic wiecej nie odkryje, jak dojdzie do wniosku, ze juz ma swoje mieszkanie, znajdzie swoją kryjówke, zaklimatyzuje sie to zacznie juz normalnie funkcjonować i dopiero za jakiś dlugi czas bedzie wychodził z kryjówki na Twoich oczach:) kazdy krab ak ma, nie masz czym sie przejmowac

Pozdrawiam serdecznie:)

sŁawek

Akurat mój Edward chyba do śmiałych należy. Gdy ktoś podchodzi do akwarium, tamten wychodzi z kryjówki i zaczyna podchodzić do szyby i uderzać w nią szczypcami Very Happy

Ogólnie podoba mi się ta jego ''odwaga'' bo zawsze go sobie pooglądać mogę

cardisoma

oczywiscie, z czasem kraby sie oswajają i niczego sie juz nie boją Smile

zalezy to od nas samych, rownie dobrze krab moze być taki płochliwy latami

artleep

No to mnie pocieszyliście i będę cierpliwie czekał aż Czesio będzie chciał mi się dobrze pokazać Smile

Napiszę Wam jak coś ciekawego zaabserwuję!

nakayubi

menia1005

Mój Korek nie ucieka wcale i je tylko jak mu daje ręki i tylko jedzenie typu warzywa i owoce. Ochotki? Mięso? Nie, on tego nie rusza.
Oswajał się jakieś 3 miesiące ale teraz: je z ręki (TYLKO), podchodzi do szyby jak mnie widzi (jak widzi kogoś innego to dula pod kamień), daje się i lubi "głaskać" (czyli po jedzeniu dlikatnie go po pancerzyku dotknąć).

Dziwny jest... ale kochany.

artleep

No Czesio zaczął się przechadzać z dużo większą śmiałością po akwarium i teraz mogę go poobserwować Smile

krab Eragon

moj czasem jest odważny a czasem płochliwy. atakuje i broni swojego terytorium, a jak był mały to był płochliwy. Z oswajaniem nie ma mowy jest zbyt agresywny i dość silny żeby próbować zbliżyć rękę. Za to gratuluję i podziwiam Korka Meni.
Oswoić kraba w 3 miesące, to niezły wyczyn.