Kraby, krabiki...

mEi

Uważam ze ten temat jest bardzo istotny, a nie został tu nigdzie poruszony. Ponieważ większość urządzeń jakie mamy w akwa posiadają kable elektryczne jest to dosyć niebezpieczne. Ciekawa jestem czy stosujecie jakies dodatkowe srodki zwiazane z zabezpieczeniem kabli.
Miałam taka sytuacje, że Iki pociał kabel od filtra tak mocno że uszkodził izlolacje i było widać miedziane kable. Jeżeli oba odsłonięte druty znajdą się pod wodą to może to spowodować zwarcie a nawet zagotowanie się wody w akwarium, krab może się ugotować!!! Wszystkie te urządzenia są zasilane 220 V. Uważam ze takie urządzenia (grzałki, filtry) powinny być zasilane przez transformator 12 lub 24 V, jednak nigdzie w sklepach nie można kupić grzałek czy filtrów zasilanych bezpiecznym napięciem. W związku z tym mam takie pytanie, czy w jakikolwiek sposób zabezpieczacie kable?
Czy grzałka/filtr z kablem w waszych akwariach jest zanurzona w wodzie? W obu przypadkach krab może pociąc izloacje, co może skonczyc się tragicznie.

Dios

Ja nigdy z tym problemów nie miałem ale można np kupić puste bambusy i włożyć do nich kable można dodatkowo owinąć taśmą izolacyjną czy tez zrobić w rogu przegrodke i puscic pod nią kable słyszałem juz o przypadkach gdzie kraba popieściło

Campino

Ilosc woltów nie ma nic wspólnego z tym aby prad byl bezpieczny to nie ma znaczenia czy ma 220V czy 12V tu sie natęzenie prądu ktore zabija nawet 1000 v cie nie zabije jezeli jego natezenie jest mniejsze od progu smiertelnego u czlowieka wynosi on ok 0,003 Ampera czyli natezenia tak wiec nawet 3V moga zabic a co do zabezpieczenia akwa mozna uzyc bambusow i tasmy izolacyjne powinno wystarczyc