Kraby, krabiki...

Misqu · Wysłany: Śro 21:51, 03 Mar 2010 Temat postu: Wyjmowanie kraba

czy wy wyjmujecie swoje kraby z akwa i w jaki sposób.... i chciałbym się dowiedzieć jak można go wyjąc nie używając niczego oprócz rak tak go podnieść na rekach ale żeby nie dziabnął

Michal · Wysłany: Śro 22:05, 03 Mar 2010 Temat postu:

Gdybyś trochę poczytał więcej na forum to zauważyłbyś, że kraba raczej nie powinno się w ogóle ruszać. Osób, które biorą go na rękę jest naprawdę bardzo mało. To zwierze praktycznie nie da się oswoić. Wyciąganie kraba polecam tylko w przypadku gruntownego czyszczenia zbiornika. W każdym innym najlepiej zostawić go w spokoju.

A konkretnie co do Twojego pytania. Jeśli będziesz próbował złapać kraba do ręki to najprawdopodobniej Cię użre - to niesłychanie sprawne stworzenie. PODOBNO da się go chwycić za pancerz chwytając jednocześnie z prawej i lewej strony i PODOBNO nie ma jak wtedy użreć ale wiem to tylko od gościa w sklepie zoologicznym z opowieści czyli sam sobie odpowiedz ile ta wiedza warta. Jeśli już musisz wyciągnąć kraba ze zbiornika to polecam go złapać do jakiegoś garnuszka z małą ilością wody i przykryć ale tak, żeby był też jakiś dopływ powietrza.

wizzi · Wysłany: Śro 22:48, 03 Mar 2010 Temat postu:

ja mojego kraba zaganiam do takiego domku z jakiejś masy (nie wiem z czego jest ale nie z plastiku), wyciągam go razem z domkiem i staram się delikatnie go "przerzucić" do dużej szklanej kuli, która mi pozostała po bojowniku, trzymam go tam pod przykryciem na czas wysprzątania całego zbiornika, później jak to zrobię to przechylam kule i krab sam powoli z niej wychodzi do akwa Smile

Misqu · Wysłany: Śro 23:31, 03 Mar 2010 Temat postu:

aha dzięki za odpowiedzi.... po prostu che oswoić kraba nie boje się ze mnie upierd**i nawet che zobaczyć czy to boli bardzo czy mniej bardziej lub więcej bardziej... xD po prostu chciałem go wypościć na chwile żeby połaził po mieszkaniu a za ten czas wyczyścić mu akwa itd... wiem ze nie da sie tego tak z dnia na dzień ale oswojenie wymaga poświeceń.... jeszcze raz dzięki za rady

Michal · Wysłany: Czw 8:33, 04 Mar 2010 Temat postu:

Misqu · Wysłany: Czw 9:07, 04 Mar 2010 Temat postu:

ee tam bende bez palca... xD nie no śmieje.... nie będę go ruszał itd.... dzięki za rady !!

wizzi · Wysłany: Czw 11:07, 04 Mar 2010 Temat postu:

zgodzę się z Michalem, nigdy ale to nigdy nie wypuszczaj go aby połaził po mieszkaniu, gdy tylko poczuje zew wolności to go nie znajdziesz, one potrafią tak się schować, że nie wiadomo gdzie są!

Mi uciekł raz z akwa, no i miałem dużo szczęścia, że go znalazłem, łaził po kuchni gdy wróciłem do domu. No i aby go złapać, zabrałem rękawiczkę skórzaną z szafy i delikatnie go łapałem do słoika.

artur.93 · Wysłany: Pią 16:47, 05 Mar 2010 Temat postu:

Co do łapania kraba do ręki żeby nie ugryzł... to nie za boki tylko za górę i dół... tedy krab nie ma jak dosięgnąć szczypcami i przy okazji nie narażamy go na odrzucenie kończyn bo jak go złapiemy za boki to dotykamy kończyn... a to im sie nie podoba =P

kora7777

oj nie polecam za górę i dół!!!raz go złapałam ...nic . 2 raz go złapałam...nic
3 raz go złapałam... to myślałam że go wywale za okno jak mnie użar!!!małym szczypcem przytrzymywał ,,ofiarę,,a dużym gryz !!!!!spryciarz jeden!

z4ncia

Ja mojego łapie w miarkę (taką od mleka) i przenoszę do starego akwa Smile

eXe

Ja tam w tym nie widzę problemu, po prostu łapię Krabie do pojemnika, czy to garnek czy miska i wchodzi jak się go lekko poprosi Wink

Jeszcze nie dostał zawału ani nic takiego Wink

kraboo

nie wierze w to że krab utnie palec.

mój miał wczoraj wylinke i zrobił się bardzo dziki. jak podchodze do akwa to od razu ucieka gdzie się da i się chowa

czy to normalne że zrzucił skorupę przy samej szybie w wodzie a nie w żadnej kryjówce?

teraz chyba by chciał zjeść tą skorupę ale chyba boi się podejść bo jest na widoku

FaFeK

Witam
Skoro boi się podejść do skorupy, bo jest na widoku to włóż rękę i zawlecz tą skorupkę do jakieś WODNEJ kryjówki

kraboo

jednak się nie boi. zjadł trochę tylko nie wolno za blisko do akwa podchodzić

danger-325

Ja próbowałem wyciągnąć jak podniósł szczypce to ja już chowam palce ale próbuję go wyciągnąć i tylko zwiewał ile sił xDDD już więcej nie pcham łap do akwa tylko tyle że jedzenie mu dam czy przy czyszczeniu akwa. A wyjmuję go tak że mam taki pojemnik na zwierzaki zanurzam w wodzie do połowy, delikatnie dotykam mu nóg po przeciwnej stronie pojemnika i sam wchodzi Very Happy

GacekFS

no ja ze swoja MJ prawdziwa wolje tocze gdy chce ja wyjac z akwarium... Troche juz przezyla i wie jak sie bronic:D

Mati_FZG

No to masz Gacek tak jak ja... Jak mój krab był mniejszy to jeszcze jakoś to szło, a teraz nie dość, że się stawia i atakuje, to jeszcze nie chce wejść do miarki kuchennej Very Happy

GacekFS

No mnie uszczypnela tak ze ledwo sie opanowalem i nie szarpnelem bo by wyleciala z akwarium jak rakieta:)) ale poczula ze silniejszy jestem i puscila:))

łowcakrabów

no jak swojemu wkladałem papryki też mnie zaczą podszczypywać ale to to dopiero mały krabik miesiąc temu się wykluł wiec to nie bolało.

karroten

taki znajomy ma kraba i jest super oswojony wogóle się nie chowa i z łatwością można go brać na ręce i chodzi po tobie nawet na głowe wyłazi i siedzi świtny on jest! mam najdzieje ze mojego tez mi sie tak uda oswoic chociaz wątpie w to Razz

łowcakrabów

mój tak nie zrobi bo jeszcz trochę się boi. a temto to był odruch waleczny bo mu w żarciu przeszkadzałem.

Krabik

Ja swojego kraba oswoiłem i bawię się z nim , wyciągam go sam mi.pod ręce przychodzi