Kraby, krabiki...

swiatlowstret

Raczek zaklinował się w własnym pancerzyku. leży tak i walczy od soboty popołudniu/wieczorem.
Bardzo proszę o odpowiedź, radę - cokolwiek.
Leży na plecach a pancerz nie chce pęknąć. walczy dzielnie, nie wiem czy mogę jakoś ingerować? nie chcę go stracić.
Jest dla mnie ważny

zablokowało mu nóżki. jakby to miejsce gdzie ma "Pęknąć" nie chce puścić. jego nóżki wyglądają jakby ktoś do połowy rajstopy ubrał i poplątał. prawie trzeci dzień się męczy.

teraz zmierzyłam ph i jest 7.5 - 8
Na początku też miałam w granicach 7+ więc skoków nie było.
Przeszedł już kilka kilkanaście wylinek szybko i sprawnie bez problemu. często to robił a później na jakiś czas się chował i nagle biegał jak szalony - nowo narodzony pogromca ślimaków.

w akwa nie ma innych raków, tylko narybek gupika, ślimak Helena, kilka świderków. sporo roślin.

Nie wiem co robić. Złośliwiec to mój najlepszy ziomek.

Wiem, że forum nie takie ale temat zbliżony - nie znalazłam nigdzie forum o rakach ani innych informacji na ten temat.

Pozdrawiam

Bodziowy

Może na [link widoczny dla zalogowanych] coś podpowiedzą? Jest tam dział o skorupiakach, ale tu można szybciej jakąś odpowiedź dostać. A swoją drogą mam pytanie. Czy raki są trzymane w akwarium słonowodnym i wymagają towarzystwa innych raków?