Kraby, krabiki...

mama Luka

Witam wszystkich krabomaniaków serdecznie,
nie odzywałam się dotąd na forum, gdyż nie było takiej potrzeby,
mój ulubieniec tęczowy imieniem Luk-chłopak ok 6cm szer korpusu, świetnie sobie u nas radził, już od ponad 1,5 roku jest z nami, miał w tym czasie 5 wylinek, bezproblemowo, bardzo aktywny,wylinki przechodzi bardzo sprawnie
terrarium: od miesiaca 60l, żwirek biały ze skałką piaskowca,światło uv, pokarm-bardzo lubi dropsy dla krabów oraz mrożone robaki, jako uzupełnienie dajemy od czasu do czasu warzywa nie zielone, i owoce

dzisiaj bardzo nas wystraszył-dlatego postanowiłam napisac-bo nie znalazlam odpowiedzi na internecie-
przewrócil sie po raz pierwszy w zyciu na plecy-w szczypcu mial robaki, tak jak lubi z nimi chodzic, i lezal ze zlożonymi oczami w bezruchu,
ostatnio czasem się zawiesza w taki sposób-że rozkłada szczypce-odwłokiem leży na dnie-jakby był nieżywy,
bardzo mnie niepokoją te nowe zachowania,

czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia?
pozdrawiam
m. L.