Kraby, krabiki...

Martyna

Witam

Chciałam się Was zapytać, jak długo wasze kraby aklimatyzowały sie w akwarium? Mój skorupiak jest juz u mnie 10 dni i cały czas przesiaduje w kryjówce. Zabarykadował wejście żwirkiem tak(jeszcze tylko brakuje tego, żeby się ofalgował Wink

), że muszę wszystko odkopywać aby mu podać pokarm. Czyżby szykował sie on do wylinki, pomimo tego, że je (aczkolwiek duzo mniej)? A może to rodzaj jakiegoś protestu? Jego dieta składa się głównie z krewetek i innych mrożonek (praktycznie wszystkie, oprócz ochotki), gammarus, spirulina w postaci kuleczek, czasem jabłko, raz tez dostał kawałeczek kurczaka gotowanego. Co robię nie tak?

pzdr
Martyna

sŁawek

mój krab ( Edward III) siedział w kryjówce chyba z tydzień- dwa.
Co do jedzenia-to poprostu krabi humor Wink

. mój też tak ma. Wczoraj zjadł straszni dużo, teraz siedzi i patrzy się na mięsko, ale go nie je. Razz

Pozdrawiam

Disiple

mój bardzo szybko się oswoił,
juz 2-3 dzień wyłaził i jadł co mu się dało,
ale - bardzo długo był strasznie płochliwy: wystarczyło się poruszyć i uciekał do najbliższego konta Wink

tak jak Sławek napisał Wink

- humorki

Martyna

Już sama nie wiem co sie dzieje... W artykułach przeczytałam, że krab szykujący się do wylinki siedzi w kryjówce, w wodzie. Mój siedzi w kryjówce, jednak siedzi na ukopanym przez siebie żwirku, na lądzie. Teraz już nic nie je, jest bardzo płochliwy. Może on jest chory?
Wiem, panikuje, ale niestety to mój pierwszy krab, więc mam dużo obaw... zrozumcie Wink

pzdr
Martyna

Elrond

Może uznał, że nie ma tu fajnej kryjówki do wylinki albo masz bardzo pracowitego kraba który wykopał samodzielnie kryjówkę-norkę wiele krabów tak robi, Mr. Green

Kopią kryjówki i w nich czują się bezpieczniej a co do nie jedzenia to pewnie jest wylinka a kryjówka jest na lądzie dlatego, że:

1-kraby wykopują w naturalnym środowisku norki NA LĄDZIE (plaża i inne)

2-Na strefie lądowej w akwa, jest więcej żwirku i żeby norka była głębsza to kopie ją na lądzie.

Aldona

mój krab przyzwyczaił się do otoczenia tak po tygodniu a może i dłużej juz dokłądnie nie paietam, ale na początku prawie go w ogóle nie widziałam jeszcze sie ze mnie moi rodzce śmiali co to ja za zwierze kupiłam którego w ogóle nie widac ale po pewnym czasie zaczoł wychodzić a teraz to juz biega po całym akwa i juz się nie boi tylko czasami jak wejdzie się gwałtownie do pokoju to czmycha do wodnej kryjówki Wink

Martyna

No tak... Kryjówkę ma sporą, z niedużym wejściem (krabik się spokojnie mieści), także ma spokój. Prakycznie od trzech dni nic nie je, ale czasem widze, jak trochszkę wyłazi przed sama kryjówke. Już sama nic nie rozumiem...Aktywny i nie je - czy to normalne?!

Fotka kryjówki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pomóżcie mi, bo zaczynam sie o niego martwić.. Sad

Magda

Tak naprawdę zachowanie kraba to bardzo zagadkowy temat. Nigdy nie wiadomo o co mu tak naprawdę chodzi. Czasami zwykliśmy mówić, że krab ma zwyczajnie zły dzień lub tak wpływa na niego pogoda. Nie pozostaje Ci nic innego jak obserwacja kraba. Możesz spróbować dać mu cos innego czego jeszcze nie jadł do jedzenia. Może marchewka surowa, winogrono, może ryba też surowa… Jeśli nie ma ochoty na jedzenie to nawet nie musisz go codziennie karmić. Jeśli to nie zadziała to nasłuchuj czy w nocy się troszkę aktywniejszy robi. Wiadomo, że wtedy kraby lubią rozrabiać.

Pozdrawiam Wink

sŁawek

Wg mnie jest tak jak powiedziała Magda.
Wczoraj Ed miał też zły dzień. Siedział w kącie akwa. Teraz szaleje na całego. Wink

pozdrawiam

p.s. to mój 300 post Smile

Martyna

Krabiszon zjadł dzis troche jabłka. Dałam mu też malutki listek mlecza, ale go nie tknął. Za krewetki i inne mrożonki sie nawet nie tyka... Moze on jest wegetarianinem? Very Happy

pzdr
Martyna

martyk

moze lubi zielenine Smile

ja swojemu kupilem w rybnym ploc to wcinal ze az mu sie kleszcze trzesly ,poprawilem mu jeszcze bananem i tez zjadl calego (spory krazek) myslalem ze mu zbieze na odruch wymiotny po takim mixsie ale nic alej wcinal szprotke dla kotow Smile

co do zachowania to bywa roznie z hermanem raz moge latac po pokoju i jemu to nie przeszkadza a raz jak wstane to sekunda i kryje sie. zrobilem mu fajna jaskinie to poprzestawial schody ktore porwadza na czesc ladowa i i wykopal jamke pod nimi niby czuje sie bespiecznie chociaz tylko w polowie jest schowany, zas zdzisiek akilmatyzowal sie szybko bo po 2 h nawet wczesniej jak dopadl sie do ochotki to wciagal jak spagetti.
Pozdrawiam

mEi

Martyna

No to się sprawa wyjaśniła... Mój Rysio miał wylinkę Very Happy

Alez jestem z niego dumna.. Wink

sŁawek

noooo, bardzo fajnie.
Gratulacje.

Pozdrawiam

martyk

hehe fantastycznie gratulacje. chlopak nie byl glody tylko wyszedl z siebie Smile

czesławo

moje kraby są u mnie od miesiąca i też sie chowają, bardziej pobudzone są wieczorem , wychodzą z kryjówek i latają po akwa,dlatego wydaje mi sie jak inni mówią ze to kwestia humoru.pozdrawiam

martyk

moje tez lataja wieczorkami herman zrobil cos w akwa bo rano byly zaparowane szyby a temp stala i nigdy tak nie bylo moze kopal jaskinie nowa lobuziak Smile

teraz siedzi pod filtrem tzn jego nowa kryjowka , tak poza tym ciekawe czy zje kolejne slimaki bo kupilem mu by resztki zjadaly Smile

Pozdrawiam

Martyna

Mam jescze jedno pytanko:
Ile dni po wylince Wasze kraby w końcu zjadają swoje stare pancerzyki? Mój juz jest 3 dzień po wylince i nawet sie za niego nie chwyta..

mEi

nie matrw sie, to jest bardzo roznie, np teraz bylam w szoku bo Iki zaraz po wylince (minelo moze kilka godzin) zaczal sie dobierac do pancerzyka chyba przez to ze czul sie bezpiecznie bo akwarium bylo przykryte, kiedys zajelo mu to ok tygodnia zanim zaczal wcinac